Dwa lata temu do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu trafili klerycy z Kalisza. Od nowego roku akademickiego będzie się tu uczyć kilku przyszłych księży z Bydgoszczy, gdzie uczelnię właśnie zamknięto. Łączenie seminariów zdarza się w Polsce coraz częściej.
Od kilku lat spada dramatycznie liczba powołań kapłańskich. W archidiecezji poznańskiej, liczącej prawie 1,5 mln wiernych, “pobito” w tym roku niechlubny rekord. W maju 2022 r. święcenia kapłańskie przyjęło zaledwie pięciu diakonów. 20 lat temu, gdy rząd w poznańskim Kościele przejmował abp Stanisław Gądecki, było ich 19. W latach 90. ta liczba przekraczała 30.
Kalisz od dwóch lat uczy się w Poznaniu
Co za tym idzie, spada też liczba kleryków w seminariach, które są łączone. Dwa lata temu do Poznania przenieśli się klerycy z Kalisza. Oficjalnie seminarium zamknięto z powodu afery ujawnionej przez przez katolicką “Więź”. Jej szef Zbigniew Nosowski opisał naciski związane z przyjęciem kleryka, u którego znaleziono pornografię i który namawiał nieletnich do nocnych spotkań. Wcześniej kleryk został wyrzucony z innego seminarium za akty homoseksualne. W 2018 roku ówczesny rektor kaliskiego seminarium, ks. dr Piotr Górski, złożył do nuncjatury zgromadzoną dokumentację dotyczącą „nieakceptowalnych działań biskupa”. Chodziło o zmarłego niedawnego bp. Edwarda Janiaka, który miał z tego powodu szykanować rektora.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS