A A+ A++

Wiceszef MS Sebastian Kaleta zapowiedział w piątek (5 czerwca) złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych przeciwko portalowi Onet, który opisał śmierć Anny Kryńskiej w czasie kampanii samorządowej w 2018 r. Onet napisał m.in., że kobieta zasłabła ze stresu podczas spotkania, w którym uczestniczył także Kaleta.

Do doniesień Onetu Kaleta odniósł się już wcześniej w oświadczeniu. “Pani Anna Kryńska była wspaniałą osobą, z którą wielokrotnie rozmawiałem przy okazji interwencji dotyczących sytuacji mieszkańców ul. Poznańskiej 14. Tekst Onetu jest pełen kłamstw i manipulacji. Wygląda jak pisany na zamówienie polityczne w kampanii” – napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości.

“Onet kłamie, iż podczas jednego z nich (spotkań) zasłabła. W przeciwieństwie do autora ‘tekstu’ mam na to kilku świadków” – oświadczył Kaleta. Dodał też, że Kryńska wielokrotnie mówiła w mediach o swoich krzywdach. “Jej kłopoty zdrowotne pojawiły się, gdy spotkało ją widmo eksmisji i dewastacja jej mieszkania” – dodał.

Zapowiedział pozew

W kolejnym wpisie Kaleta odniósł się bezpośrednio do fragmentu tekstu, w którym opisano, jak kobieta “pod wpływem stresu zasłabła w trakcie spotkania poświęconego reprywatyzacji”. Argumentując, że to “perfidne kłamstwo” skutkuje skierowaniem w jego stronę “fali nienawiści”, Kaleta poinformował, że skieruje pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko portalowi oraz autorowi tekstu.

Według Onetu, “3 października 2018 r. na planie kręconego przez PiS spotu wyborczego wymyślonego przez Piotra Matczuka i Annę Plakwicz z firmy Solvere oraz realizowanego przez współpracowników Michała Lorenca zmarła Anna Kryńska, działaczka upominająca się o prawa osób pokrzywdzonych reprywatyzacją. Wzmianki na temat tego zdarzenia pojawiały się w mediach, jednak prawdę o tym, co wydarzyło się tamtego dnia, jak dotąd skrzętnie skrywano”.

“Nagranie zorganizowano w kamienicy przy ul. Poznańskiej 14. Jako pierwsza przed kamerą wystąpić miała Anna Kryńska, która doskonale znała to miejsce. Mieszkała tam niemal przez całe życie, aż w końcu wskutek reprywatyzacji została zmuszona do opuszczenia domu. Był wczesny wieczór. Anna Kryńska była mocno zestresowana. Sąsiedzi, którzy przyglądali się produkcji pamiętają, jak co jakiś czas podchodziła na zaplecze i prosiła o łyk wody. Wyglądała na potwornie zmęczoną. W końcu zrobiono jej makijaż i postawiono przed kamerą” – czytamy w artykule Onetu.

Jak ustalił portal, po tym, gdy Anna Kryńska zaczęła odpowiadać na pierwsze pytanie dziennikarki, “zaraz poczuła ból, zesztywniała i upadła na ziemię”. “Wkrótce wyszło na jaw, że kobieta chorowała od dłuższego czasu, o czym wiedziała Katarzyna Matuszewska. W dniach poprzedzających nagranie stan Anny Kryńskiej był fatalny. Trzy tygodnie wcześniej pod wpływem stresu zasłabła w trakcie spotkania poświęconego reprywatyzacji, w którym uczestniczył Sebastian Kaleta. Trafiła wówczas na oddział intensywnej terapii, dowiedziała się, że musi mieć wszczepiony rozrusznik serca. W domu czekała na wyznaczenie terminu operacji. Jej stan nie pozwalał nawet na samotne wychodzenie do sklepu. Każdy dodatkowy stres stanowił dla niej śmiertelne zagrożenie” – napisał Onet.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak zaprojektować ogród? Oto praktyczne porady specjalistów
Następny artykułElektroniczny system kolejkowy w bielskim Urzędzie Miejskim