3 bramki w 14 występach, to dorobek Aleksandra Buksy w tym sezonie ekstraklasy. 17-letni napastnik Wisły Kraków, przed pandemią koronawirusa, imponował formą i wzbudzał coraz większy zachwyty polskich ekspertów. Piłkarz wzoruje się na Erlingu Braucie Haalandzie. – Instynkt przy wykańczaniu akcji i pazerność na gole. Widziałem jego debiut w Borussii, kiedy w ciągu 20 minut strzelił trzy bramki. Sądzę że każda strzelona bramka napędza go jeszcze bardziej, i nie odpuszcza nawet w grze defensywnej, choć mógłby mieć wytłumaczenie, że jest od strzelania goli – mówił kilka tygodni temu Buksa.
Buksa w Barcelonie?
Najmłodszym strzelcem w historii Wisły Kraków interesuje się coraz więcej klubów. “Super Express” twierdzi, że wśród nich jest także Barcelona. – Wstępny plan zakładałby ogrywanie go w drugiej drużynie i monitorowanie postępów. Na tym etapie nie byłoby też planu wypożyczenia go do innego, mniejszego klubu. Barcelona sama miałaby szlifować jego talent, a następnie, w zależności od postępów, zadecydować co dalej – czytamy w gazecie.
– Zainteresowanie Buksą jest bardzo duże. Coś w tym temacie jest na rzeczy, ale na tym etapie wolałbym nie rozwijać tematu – powiedział w rozmowie z “SE” Marcin Kubacki, agent zawodnika.
Aleksander Buksa jest najmłodszym strzelcem bramki w XXI wieku w polskiej ekstraklasie. Okazał się młodszy od Ariela Borysiuka (16 lat i 265 dni) i Dawida Kownackiego (16 lat i 344 dni). Młodszy od niego w historii polskiej ligi był Włodzimierz Lubański, który swojego pierwszego gola zdobył w 1963 roku, mając zaledwie 16 lat i 52 dni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS