Był ósmy gem meczu III rundy w Miami: Coco Gauff (USA, 3. WTA) – Oceane Dodin (Francja, 84. WTA). Francuska niespodziewanie prowadziła 4:3, 40:0 i serwowała. Wydawało się, że za chwilę wyjdzie na prowadzenie 5:3.
Coco Gauff miała kłopoty. Wtedy włączyła tryb turbo
Niestety dla Dodin, jej gra nagle się posypała. Nie wykorzystała prowadzenia 40:0, potem kolejnej piłki na wygranie gema przy grze na przewagi. A gema zakończyła w fatalny sposób – dwoma z rzędu błędami serwisowymi.
– Jak dla mnie jest to kluczowy gem nie tylko całego seta, ale być może też meczu. Niewiarygodne. Dodin narzeka na rakietę, a to nie jest wytłumaczenie. Jak ja bym chciała teraz wejść w głowę Dodin, co myśli o tej całej sytuacji, co myślała, przy prowadzeniu 40:0 – mówili komentatorzy Canal+Sport.
Od stanu 4:3, 40:40, Gauff wygrała aż 10 z kolejnych 11 akcji i całego seta 6:4. W drugiej partii Amerykanka poszła za ciosem. Nie straciła w nim żadnego gema. W sumie potrafiła wygrać z Francuzką aż dziesięć gemów z rzędu! Na zwycięstwo w spotkaniu potrzebowała tylko godziny i trzech minut.
Gauff wygrała aż 79 proc. punktów po pierwszym (rywalka 59 proc.) i zdecydowanie więcej po drugim serwisie (60-24 proc.). Miała też zdecydowanie więcej kończących uderzeń (26-11) i prawie cztery razy mniej niewymuszonych błędów (7-26).
– Starałam się dawać z siebie wszystko w obronie, ale czułam moc jej uderzeń. Na początku spotkania niezbyt dobrze też serwowałam. Jestem bardzo szczęśliwa, że jednak wróciłam do gry, wygrałam, przed moją rodziną i domową publicznością – powiedziała Gauff po meczu.
Amerykanka w 1/8 finału zmierzy się ze zwyciężczynią starcia: Caroline Garcia (Francja, 27. WTA) – Naomi Osaka (Japonia, 229. WTA).
Gauff w tym sezonie wygrała 18 z 22 spotkań. Dla porównania Iga Świątek ma bilans: 22-2. W Miami obie zawodniczki mogą zmierzyć się ze sobą w ewentualnym półfinale.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS