A A+ A++

Sauber przygotował na minione Grand Prix Australii nowe przednie skrzydło. Valtteri Bottas dysponował dzięki niemu dobrym tempem i miał szansę na zdobycie pierwszych punktów od Grand Prix Kataru 2023. Okazję na finisz w czołowej dziesiątce zaprzepaścił jednak ponad pół minutowy pit stop. 

Po trzech pierwszych rundach Sauber tylko raz wykonał zmianę opon w mniej niż 3 sekundy. Na domiar złego aż cztery postoje trwały ponad 20 sekund, w tym rekordowy blisko minutę. Chociaż 14 pozycja to najwyższy wynik Bottasa w tym sezonie, fiński kierowca uplasował się wyłącznie przed zespołowym partnerem i Estebanem Oconem.

Ekipa ma nadzieję, że dalsze prace pozwolą poprawić tempo kwalifikacyjne oraz wyścigowe. Ponieważ pierwsze poprawki pokazały, że ulepszenia zmierzają w dobrym kierunku, kolejne zostaną sprawdzone już podczas nadchodzącej rundy w Japonii. Ze względu na fakt, że cztery najwolniejsze zespoły dzielą ułamki sekund, każdy pakiet może mieć kluczowe znaczenie.

– Oczywiście wiemy, że mistrzostwa będą niezwykle wyrównane, a walka będzie zacięta aż do ostatniego wyścigu – powiedział Motorsport.com Alunni Bravi. – Za nami pierwsze trzy wyścigi i będziemy bardzo zmartwieni, jeżeli nie będziemy mieli tempa, które pozwoli na walkę o punkty.

– Wiemy jednak, że je mamy, co potwierdziła Australia – kontynuował. – Musimy pewnie patrzeć w przyszłość. Gdy tylko rozwiążemy problem z pit stopami, a chcemy to zrobić tak szybko, jak to możliwe, będziemy mieli kolejne szanse na zdobycie punktów, ponieważ samochód na to pozwala.

– Jest to plus, który możemy wynieść z wyścigu – dodał. – Poprawiliśmy się także dzięki przedniemu skrzydłu. Zachowaliśmy dobry balans pomiędzy kwalifikacjami, a wyścigiem. W Japonii będziemy mieli kolejne ulepszenia, trzecie w pierwszych czterech wyścigach. Priorytetem jest rozwiązanie problemów.

Bottas wskazał, że chociaż nie udało się zdobyć punktów, miał ku temu bardzo duże szanse, a wynik nie odzwierciedla potencjału samochodu.

– Bardzo ważne jest, aby wykorzystywać te szanse, ponieważ patrząc na tempo wydaje się, że jesteśmy bliżej Astona niż wcześniej – mówił. – Przygotowaliśmy ulepszenia na Japonię. [W Melbourne] Czuliśmy się znacznie pewniej niż w pierwszych dwóch rundach. Mamy nadzieję, że poprawki się sprawdzą, a potem zobaczymy.

– Przed nami długi sezon, ale najważniejsze są pit stopy – zaznaczył. – Musimy się poprawić, w przeciwnym razie samochód nie będzie miał najmniejszego znaczenia.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbp Wojda: Chrystus oczekuje, że jak Maria Magdalena, Piotr i Jan, staniesz się świadkiem Jego zmartwychwstania
Następny artykułZ Włoch płyną kapitalne wieści. Polacy krok od wielkiego finału. Brawo, brawo