A A+ A++

Marianczello Dominoni: Abstrahując od fabuły i tego, jak pięknie przedstawiono realia tamtych czasów, przyznam, że z punktu widzenia czynnego gracza, aspekty szachowe są niezwykle dopracowane. Zwłaszcza jeśli chodzi o przeprowadzanie turniejów, czy konkretnych partii. Ciekawie przedstawione są emocje, które towarzyszą szachistom i szachistkom podczas partii. Dobrze oddano przygotowanie do rozgrywek, tego jak szachiści rozpisują partie, analizują je w głowie. Rzeczywiście wielu szachistów, jak główna bohaterka, myśli przed zaśnięciem, o tym jak rozegrać kolejne partie.

Jedyny aspekt, który przykuł moją uwagę, a wyglądał nieco sztucznie, to wykonywanie posunięć na szachownicy. Ruchy aktorów nie były tak płynne i zgrabne, jak te wykonywane przez kogoś, kto przez dwadzieścia lat przesuwa figury na szachownicy. Gdy patrzy się na profesjonalistów, podczas tych błyskawicznych pięciominutowych partii, to widać jak płynnie pracuje ręka. W takich partiach technika zbijania czy przestawiania figur też się liczy, a to przeoczono.

Czym jest tytułowy Gambit królowej? I czy da się to wyjaśnić laikowi?

– Oczywiście. Trzeba zacząć od tego czym jest gambit, bo to słowo, które przeszło do mowy potocznej, podobnie jak sytuacja patowa. Gambit to zagranie ryzykowne, odważne. Zazwyczaj coś w tym zagraniu poświęcamy. W przypadku gambitów szachowych to bardzo często pion. To brzmi niewinnie, ale pionek ma swoją siłę. Grając gambit wciągamy rywala na swoje podwórko. Przeciwnik bijąc pionka, jest do przodu, ale w zamian za to mamy szybszy rozwój partii, możliwość bycia o krok przed nim.

Gambit królowej to gambit pionkiem hetmańskim. Dlatego w Polsce fachowo gambit królowej nazywa się gambitem hetmańskim. Trzeba wiedzieć, że szachy dzielą się na trzy fazy: początkową, czyli debiut, grę środkowa i końcówkę. W debiucie liczy się to, jak szybko dany gracz wydobędzie figury do gry, czyli innymi słowy kiedy zajmie centrum skoczkami, czy gońcami. Gambit daje nam możliwość lepszego zajęcia centrum, posiadania większej ilości figur w grze. To jest gambitowe zagranie.

Takie zagranie jest popularne podczas turniejów szachowych?

– Gambitów jest cała masa, ale gambit hetmański jest niesłychanie popularny od poziomu gry klubowej do najwyższych rangą rozgrywek. Niegdyś popularny gambit królewski został wyparty i uznany za niedokładny. Gambitem hetmańskim gra się z powodzeniem na każdym etapie gry. To nie jest zagrywka magiczna.

Serial dzieje się w latach 60. Czy od tego czasu szachy bardzo się zmieniły?

– Myślę, że tak. To są czasy Bobby’ego Fischera i myślę, że jego postać była tu silną inspiracją. Jego głośne pojedynki z zawodnikami z bloku wschodniego, pojedynek z Borisem Spasskim, który można określić meczem stulecia. Nawiązania do tych wydarzeń można odnaleźć w serialu. Fisher grał pięknie w szachy, miał talent, niezwykłą przenikliwość, ale wkrótce pojawiły się silniki szachowe, komputery. One nie tyle zabijają piękno, co nie pozwalają na niedokładności.

Obecni gracze uczą się wariantów zaproponowanych przez silniki i ich używają. Partie aktualnego mistrza świata w szachach, Magnusa Carlsena, są zagrane w 98 procentach dokładnie ze schematami wygenerowanymi przez silnik. To oczywiście nie zmienia faktu, że jest wybitnie utalentowanym szachistą, który wkłada w to, co robi niezwykły nakład pracy. Jednak dziś trudniej o piękną grę, w której błędy przeciwnika pozwalałyby na widowiskową wygraną, jak w finałowej partii z Borgowem. Gracze mają lepszą świadomość teorii gry.

Choć od pojawienia się serialu upłynęło mało czasu, to zastanawiam się, czy „Gambit królowej” może spowodować, że więcej kobiet zacznie grę w szachy?

– Myślę, że tak, i widzę to w liczbach. Śledzę dane na kanale, który prowadzę w serwisie YouTube. Kobiet było trzy procent, za sprawą serialu te liczby podskoczyły do 4,5 procenta. To jest widoczny wzrost. Widać to w aktywnościach. Pod filmem na YouTube – krótkim samouczkiem szachowym widzę – jak wiele osób komentujących odwołuje się do serialu. Dobra robota.

Czytaj także: Biją się dzieci i dziadkowie, łobuzy i prawnicy. Oto polski boom na boks

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Maszt plus” to klęska. Pod Warszawą nie ma chętnych, by stawiać flagi od rządu PiS
Następny artykułGorzów wśród laureatów nagrody Super Samorząd