Jędrzejów. Epidemia koronawirusa uderzyła w wiele gałęzi gospodarki i usług. W naszym mieście skutki zamrożenia gospodarki chyba najmocniej dotknęły zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, które w większości są zamknięte już od ponad dwóch miesięcy.
Skala zjawiska jest dość duża, bo w samym Jędrzejowie jest ponad setka zakładów fryzjerskich i kosmetycznych. W większości są to firmy jednoosobowe, które – jeśli tylko nic się nie zmieni – upadną.
– Nie mamy żadnych dochodów, a płacić trzeba. Wśród naszych wydatków jest nie tylko ZUS. Są także podatki, czynsze za lokale czy też raty leasingowe za sprzęt. Skąd mamy na to brać, jeśli od dwóch miesięcy nie zarabiamy? Pomoc rządowa jest niewystarczająca. Nie mamy poczucia stabilności i bezpieczeństwa. Otwarto już galerie handlowe, a przecież tam jest dużo więcej ludzi. W zakładach fryzjerskich czy kosmetycznych najczęściej jest osoba wykonująca usługę oraz klientka, która najczęściej przychodzi na umówioną wcześniej godzinę. Poza tym u nas reżim sanitarny jest zachowany, bo tego wymagają od nas przepisy; na co dzień jesteśmy kontrolowane przez sanepid – mówią zarówno kosmetyczki, jak i fryzjerki z Jędrzejowa.
Taka sytuacja powoduje, że branże fryzjerska i kosmetyczna „zeszły do podziemia”. Pandemia, pandemią, ale wyglądać trzeba, więc wiele pań decyduje się na zaproszenie fryzjerek czy stylistek paznokci do swoich domów. Tak jest w całym kraju. Dla wielu fryzjerek jest to okazja, by najzwyczajniej w świecie zarobić na życie. Jak mówią niektóre z nich, tego typu usługi wykonują tylko dla stałych klientek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS