Sezon 2020 ekipa z Woking rozpoczęła od trzeciego miejsca Lando Norrisa w GP Austrii i piątego Carlosa Sainza.
Zespoły pozostały na Red Bull Ringu, gdzie w ten weekend odbędzie się GP Styrii, co McLarenowi pozwala optymistycznie spoglądać na drugą rundę mistrzostw.
– McLaren poczynił bardzo dobre postępy i cieszę się, że możemy walczyć z Ferrari, będąc niedaleko Red Bulla i Racing Point – powiedział Carlos Sainz. – Podjęliśmy to ogromne wyzwanie. Myślę jednak, że poczekajmy jeszcze na inne tory zanim ocenimy nasze wyniki
– Ten w Austrii był korzystny dla nas w ostatnich latach – kontynuował. – W ubiegłym sezonie spisaliśmy się tutaj bardzo dobrze, ale inne tory mogą ujawnić niektóre nasze słabości. Generalnie za nami bardzo dobry początek i możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy po tak trudnym okresie.
Od sezonu 2021 Carlos Sainz będzie reprezentował zespół Ferrari. Nie martwią go słabe osiągi włoskiej ekipy, choć samochody na przyszły rok pozostaną w dużym stopniu takie same.
– Nie myślę specjalnie o 2021 roku. Nie zastanawiałem się nad tym, czy te kłopoty będą również w przyszłym sezonie. To zawsze był solidny zespół Formuły 1 i wiem, że prędzej czy później powrócą na szczyt. Na razie cieszę się, że mogę stawić im czoła na torze – przekazał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS