Dzisiaj, 18 maja (16:00)
W zeszłym tygodniu mieliśmy przyjemność wziąć udział w przedpremierowym pokazie Saints Row, długo wyczekiwanego przez fanów serii rebootu. Wszystko wskazuje na to, że Deep Silver pozostaje przy podstawowych założeniach swojej gry i głównym atutem pozostanie przede wszystkim czerpana z widowiskowych akcji frajda.
10 maja wzięliśmy udział w pokazie Saints Row z udziałem członków Deep Silver. Głównym bohaterem tego wydarzenia była bardzo obszerna prezentacja gameplayu. Zobaczyliśmy kilka różnych rodzajów misji, prostego w obsłudze co-opa i tę samą demolkę, która towarzyszyła wszystkim poprzednim odsłonom serii.
Do premiery gry zostały już nieco ponad trzy miesiące, więc mieliśmy już parę okazji, żeby zobaczyć Saints Row w akcji. Podczas zeszłorocznego The Game Awards zadebiutował krótki gameplay trailer, który pokazał kilka najciekawszych elementów gry. Potwierdził również, że Saints Row pozostaje szalonym, nieprzewidywalnym bratem Grand Theft Auto. Gracz przebrany za taco i wingsuity mówiły same za siebie.
Bardzo podobne sygnały dawała prezentacja opcji personalizacji, która odbyła się pod koniec kwietnia. Podczas 20-minutowego materiału obejrzeliśmy dziesiątki fryzur, setki ubrań, kostiumów, sposobów modyfikacji broni, pojazdów, a nawet możliwość stworzenia własnej kryjówki i zbudowania jej według naszego uznania.
Prezentacja z zeszłego tygodnia potwierdziła dotychczasowe spekulacje, zasypując graczy dodatkowo toną zawartości i contentu, którego nie widzieliśmy jeszcze w Saints Row. Przede wszystkim, Deep Silver faktycznie kładzie bardzo duży nacisk na customizację. Zanim w ogóle wystrzelono pierwszą kulę z karabinu, zobaczyłem kilka róż … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS