Do kompetencji wójta należy rozstrzygnięcie, czy doszło do zmiany sposobu zagospodarowania nieruchomości. Nie może się usprawiedliwiać tym, że nic nie robi, bo sprawą zajmą się inne instytucje.
Wójt zapłaci karę w wysokości tysiąca złotych, ponieważ zbyt opieszale prowadził postępowanie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi przyznał rację mieszkańcowi gminy. 18 marca 2019 r. wystąpił on do wójta, by ustalił, czy sąsiad samowolnie zmienił sposób zagospodarowania swojej nieruchomości. Do wniosku dołączył nośnik z nagraniami z monitoringu obejmującego posesję sąsiada.
Miało z nich wynikać, że nielegalnie prowadzi on działalność gospodarczą.
Czytaj także: Czy sołtys może załatwiać indywidualne sprawy
Wójt przekazał sprawę staroście, a ten ją przyjął do rozpoznania, m.in. wystąpił do wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska oraz projektanta miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chodziło o ustalenie, czy w otoczeniu spornej nieruchomości dochodzi do przekroczenia poziomu hałasu. Pomiary akustyczne niczego jednak nie wykazały.
Wówczas starostwo zwróciło się do właściwego miejscowo powiatowego inspektoratu n…
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów “Rzeczpospolitej”
Oferta promocyjna: dostęp do treści rp.pl już od 9,90 zł za miesiąc!
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS