A A+ A++

Jakie perspektywy rozwoju ma Rzeszów i Podkarpacie? Pytamy rzeszowskich ekspertów w dziedzinie biznesu, ekonomii oraz miłośników Rzeszowa.

– Ostatnie dwie dekady dla Rzeszowa to niewątpliwie lata, w których nastąpił skok cywilizacyjny. Z miasta mało rozpoznawalnego, zaniedbanego w wielu obszarach, stał się dużą i silną jednostką administracyjną. Można śmiało określić, że Rzeszów wszedł do pierwszej ligi miast, do tzw. miast wschodzących, gdzie zostały stworzone fundamenty do dalszego intensywnego rozwoju, do tego, aby mógł za kilka lat dołączyć do ekstraklasy.

A co się do tego przyczyniło? Z tych pozytywnych aspektów bezdyskusyjnie można wskazać na inwestycje o charakterze strategicznym. To wybudowana autostrada A4 oraz budowana droga ekspresowa S19. To również zmodernizowana magistrala kolejowa E30, a także nowoczesny port lotniczy z jednym z najdłuższych pasów startowych w Polsce. To sprawia, że przedstawiona infrastruktura techniczna jest elementem decydującym dla wielu inwestorów, którzy rozpoczęli realizację swoich przedsięwzięć w Rzeszowie i najbliższej okolicy.

Istotny wpływ na rozwój miasta miały również działania w zakresie rozszerzania granic miasta. Dzięki przyłączeniu do Rzeszowa dziesięciu miejscowości miasto powiększyło swój obszar terytorialny ponaddwukrotnie, dzięki czemu znalazły się nowe tereny inwestycyjne. Warto również zaznaczyć, że odnotowywany jest sukcesywny wzrost liczby mieszkańców, których w ostatnim dwudziestoleciu przybyło około 40 tys.

W Rzeszowie powstało również kilka spektakularnych inwestycji, które wskazują na wielkomiejskość miasta. Są to m.in. most im. Mazowieckiego, dość szerokie arterie komunikacyjne, ale również krytykowane przez niektóre osoby wysokie budynki, w tym powstający trzeci najwyższy obiekt mieszkalny w Polsce. Jednak są też obszary, które nie pozwalają jeszcze Rzeszowowi wejść do ekstraklasy. To przede wszystkim niedoinwestowanie w zakresie infrastruktury sportowej, kulturalnej czy szeroko rozumianej infrastruktury społecznej. Ponadto wiele inwestycji, które powstały w pierwszej dekadzie XXI wieku, wymaga już remontów.

Rzeszów zakończył pierwszy etap intensywnego rozwoju, który zaowocował powstaniem solidnych fundamentów do dalszego intensywnego rozwoju i przeobrażenia się w prawdziwą metropolię, mającą szansę wskoczenia do elitarnego grona najbardziej rozwiniętych miast Polski, a tym samym oferujących najwyższą jakość życia. Rzeszów to miasto ogromnych możliwości, które w najbliższych latach ma szansę rozwijać się na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim ten rozwój musi być zrównoważony, oparty o poszanowanie środowiska, ale również wsłuchujący się w głos wszystkich grup społecznych, dając im jednocześnie możliwość czerpania korzyści ze wzrostu gospodarczego. Powinno uwzględniać się głos tych kręgów społecznych, które przedstawiają konkretne rozwiązania służące mieszkańcom czy określonej grupie, a nie załatwiających własne interesy i krytykujące każdą koncepcję czy każdą inwestycję.

Kierunków czy obszarów rozwoju jest wiele. Mówi się, że Rzeszów ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę drogową. To prawda, że od 2004g roku inwestowano w rozwój drogownictwa. Ale, niestety, nie można na tym się zatrzymać. Wiele z tych inwestycji wymaga już poważnych remontów, skalę potrzeb widać szczególnie po tegorocznej zimie.

Najbardziej pilną inwestycją jest teraz realizacja południowej obwodnicy, wraz z mostem południowym, która przyczyni się do rozwiązania problemów komunikacyjnych tej części miasta.

Miasto posiada też kilka gotowych projektów, które powinny być jak najszybciej zrealizowane. Mowa tutaj o tzw. Wisłokostradzie czy wielopoziomowym skrzyżowaniu na osiedlu Pobitno.

Innym obszarem wymagającym wsparcia jest szeroko pojęty temat zieleni. Pomimo iż pasy zieleni, kwietniki, klomby oraz skwery są wzorowo utrzymywane, to jednak brakuje nadal nowych, zorganizowanych terenów rekreacyjnych w postaci parków czy lasów miejskich. Również brak jest zagospodarowania nadbrzeżnych terenów Wisłoka. Wiele osób powtarza, że straciliśmy na zawsze cenne tereny zielone nad Wisłokiem. Nie do końca. Brzegi Wisłoka to około 12 km obustronnej linii nadrzecznej. Należy przeprowadzić jak najszybciej dokładną inwentaryzację terenów nadrzecznych na całej długości rzeki. To pozwoli przystąpić do rewitalizacji i ochrony tych terenów. A w miejscach, gdzie powstają już inwestycje budowlane, zawsze można je odpowiednio zaprojektować i wkomponować w planowane miejsca rekreacyjne, czerpiąc przykłady z kraju i zagranicy. Oczywiście, każdemu marzą się nadrzeczne bulwary, na styl tych lewobrzeżnych w Warszawie. To dlaczego się nie wzorować na tym przykładzie? Z tablicami z nazwami ulic i numerami budynków już się udało, to i uda się z bulwarami.

A jak już mowa o deweloperach – moim zdaniem budowa wysokościowców świadczy o wielkomiejskości danej jednostki administracyjnej i o bogactwie miasta. To twierdzenie można udowodnić na przykładzie starej zabudowy polskich miast. Kamienice w centrum Gdańska czy Wrocławia są siedmio-, a nawet ośmiokondygnacyjne. A w Rzeszowie? Dwu- lub trzykondygnacyjne. A to tylko dlatego, że wspomniane na początku grody były miastami bogatymi, a Rzeszów niestety był biednym, galicyjskim miasteczkiem. Dlatego nie można się bronić od wysokiej zabudowy. Oczywiście, dla poszanowania przestrzeni i dobrosąsiedzkich stosunków należy zintensyfikować prace nad uchwalaniem Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, uwzględniając interesy różnych stron z poszanowaniem środowiska naturalnego. Planowanie przestrzenne powinno również objąć nowo przyjęte tereny dawnych sołectw.

Należy zwrócić też uwagę na jakość życia, spędzanie czasu wolnego przez mieszkańców oraz turystykę miejską. W ostatnich latach zauważalne jest zjawisko zaludniania się centrum miasta w porach wieczornych. Głównie w okresie wiosenno-letnim wielu mieszkańców i turystów korzysta z licznie prosperujących ogródków gastronomicznych. Brakuje jednak takich punktów na traktach komunikacyjnych wzdłuż Wisłoka.

W kalendarzu wydarzeń stałe miejsce mają cyklicznie organizowane festiwale i koncerty, a także juwenalia, które należy pielęgnować i rozwijać, a przede wszystkim nadać im rangę krajowego lub międzynarodowego zasięgu. Dodatkowo warto kontynuować tradycję organizowania krajowych i międzynarodowych zawodów sportowych, jak chociażby Tour de Pologne.

Plebiscyt „Wyborczej”. Supermiasta i Superregiony 2040

Drodzy Czytelnicy, a jakie Wy macie zdanie na temat najważniejszych wyzwań na najbliższych 20 lat dla Rzeszowa i Podkarpacia? Zapraszamy do dyskusji! Piszcie do nas na adres: [email protected].

  • Jeszcze tylko do 6 kwietnia czekamy na Wasze listy i propozycje.
  • 16 kwietnia rozpoczniemy głosowanie – do wyboru będzie 12 punktów, które redakcja wybierze spośród nadesłanych propozycji. Które okażą się najważniejsze?
  • 3 maja zakończymy internetowe głosowanie.
  • 7 maja ogłosimy listę siedmiu wyzwań dla poszczególnych miast i siedmiu dla poszczególnych regionów.
  • 25 maja odbędzie się uroczysta gala, na której podsumujemy akcję.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKredyt hipoteczny – 4 fakty, które powinien znać każdy przyszły kredytobiorca
Następny artykułWielkanoc, a więc jajka! Najgłośniejsze easter eggi w grach wideo