21 maja Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu Czech z Polską. Teraz wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE, Rosario Silva de Lapuerta, wydała postanowienie, w którym zobowiązała Polskę do zapłaty na rzecz KE 500 tys. euro dziennie do czasu wykonania orzeczenia z 21 maja.
Po południu w rządowym serwisie internetowym opublikowany został komunikat w tej sprawie, podpisany przez rzecznika prasowego rządu Piotra Muellera.
Rząd nie zamknie kopalni
“Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów. Od początku stoimy na stanowisku, że wstrzymanie prac kopalni w Turowie zagrozi stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego” – czytamy.
W oświadczeniu zaznaczono, że wstrzymanie prac kopalni miałoby “negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego dla milionów Polaków oraz dla całej Unii Europejskiej”, a zamknięcie Turowa oznaczałoby także “ogromne problemy dla życia codziennego”.
Czytaj więcej
W komunikacie czytamy, że “polski rząd dąży do polubownego zakończenia sporu z Republiką Czeską i respektuje interesy lokalnej społeczności”. “Dzisiejsze postanowienie stoi w kontrze do polubownego załatwienia sprawy” – dodano.
Według polskiego rządu, żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich. “Bezpieczeństwo energetyczne należy właśnie do tego obszaru” – zaznaczono w komunikacie.
“Kara nieproporcjonalna do sytuacji”
W stanowisku podkreślono, że Elektrownia Turów odpowiada za “nawet 7 proc. krajowej produkcji energii” i jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego dla milionów osób.
“Jej stabilne działanie ma wpływ na bezpieczeństwo, zdrowie i życie milionów rodzin oraz obywateli Polski. Elektrownia w Turowie dostarcza też ciepło dla Miasta i Gminy Bogatynia, gd … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS