A A+ A++

Przeglądem Grup Kolędniczych i Obrzędowych Występujących w Izbie rozpoczęły się dzisiaj (14 stycznia) w Żywcu – Żywieckie Gody, które potrwają przez trzy weekendy! Zapowiada się wyśmienita i niezapomniana zabawa w Żywcu i Milówce, a także na koniec i w Bielsku-Białej!

Żywieckie Gody nieodłącznie kojarzone są z Dziadami Żywieckimi, czyli przebierańcami, którzy kolędują po wioskach dorzecza górnej Soły tańcząc, śpiewając i przy tym wszystkim robiąc psikusy na wesoło.

To wyjątkowa tradycja, która wciąż trwa, bo kolędnicy w okresie świąteczno-noworocznym nadal wędrują po wsiach, chodząc od chałupy do chałupy – mówi Andrzej Maciejowski, były dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Milówce, którego wielu określa ambasadorem Dziadów Żywieckich.

O tym, że Żywieckie Gody to najstarszy i największy konkurs grup kolędniczych i obrzędowych z Beskidu Żywieckiego i Beskidu Śląskiego przypomina Lesław Werpachowski, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej.

To impreza, która z ogromnym powodzeniem kultywuje i popularyzuje ludowe obrzędy z naszego regionu związane z okresem świąteczno-noworocznym. Podczas trzech najbliższych weekendów w Żywcu, Milówce i Bielsku-Białej zaprezentują się wyjątkowe grupy obrzędowe Jukaców, Szlachciców i Dziadów Żywieckich, które wystąpią w różnych konkursach, także plenerowych czy w widowiskowym trzaskaniu z bata. Będzie również wiele imprez towarzyszących, jak między innymi Potańcówka Dziadowska czy degustacja potraw regionalnych. Serdecznie zapraszamy! – zachęca dyrektor Lesław Werpachowski.

Co będzie się działo podczas tej wyjątkowej imprezy? Dzisiaj w Miejskim Centrum Kultury – Klubie Papiernik w Żywcu rozpoczął się Przegląd Grup Kolędniczych i Obrzędowych Występujących w Izbie. Jutro (15 stycznia) od 11.00 ciąg dalszy.

W kolejny weekend impreza przeniesie się do Milówki. Tu w sobotę (21 stycznia) o 9.00 na Rynku rozpocznie się konkurs trzaskania z bata. Potem korowód uczestników przejdzie z Rynku do amfiteatru, gdzie rozpocznie się Konkurs Kolędowania Dziadów Noworocznych i Jukacy.

Milówka zaprasza również 26 i 27 stycznia do Muzeum Stara Chałupa. Pierwszego dnia o 16.00 odbędzie się tam skubanie pierza, przędzenie wełny, łuskanie fasoli i degustacja potraw, a wszystko to przy występie kolędników. Z kolei drugiego dnia od 15.00 potrwa spotkanie dotyczące wspomnienia o życiu i twórczości Józefa Szczotki – wylicza wójt gminy Milówka Robert Piętka.

Znakomicie zapowiada się 28 styczeń w Żywcu.

O 11.00 ulicą Kościuszki na Rynek przejdzie niezwykle barwny korowód grup kolędniczych i obrzędowych. Będzie bardzo wesoło, a Dziady zaproszą widzów do wspólnej zabawy. Na Rynku grupy wystąpią w krótkiej prezentacji, a potem rozpocznie się niezwykle widowiskowy konkurs trzaskania z bata. Grzechem będzie tutaj nie być! – śmieje się burmistrz Żywca Antoni Szlagor.

Laureatów Żywieckich Godów będzie można zobaczyć i w Bielsku-Białej, gdzie wystąpią 29 stycznia o 17.00 w Domu Kultury przy ul. Słowackiego 17, w tzw. „Kubiszówce”.

To oczywiście główne imprezy, ale nie zabraknie i innych, w tym wielu towarzyszących, o których szerzej piszemy na kolejnych stronach. Dodajmy, że organizatorami 54. Żywieckich Godów, są: Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej, Miejskie Centrum Kultury w Żywcu i Gminny Ośrodek Kultury w Milówce.

Wszystko o Żywieckich Godach znajdziecie w specjalnym czterostronicowym dodatku w obecnym wydaniu “Kroniki Beskidzkiej”. Można ją zakupić w kioskach, supermarketach, w punktach z prasą i na stacjach paliw lub poprzez E-WYDANIE.

Kolędnicy z Szopką z zespołu regionalnego Mali Grojcowianie z Wieprza. Fot. Paweł Szczotka
Kolędnicy z Szopką z zespołu regionalnego Mali Grojcowianie z Wieprza. Fot. Paweł Szczotka
Fot. Materiał prasowy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI liga K: Pewne zwycięstwo SAN-Pajdy w Stężycy
Następny artykułOna chciała się wyrwać z domu, on nie chciał grać po knajpach. Miłość Kubasińskiej i Nalepy do muzyki przerodziła się w miłość do siebie