A A+ A++

Za nami druga sesja treningowa przed Grand Prix Meksyku. Trwała ona wyjątkowo 1,5 godziny zamiast standardowych 60 minut i była poświęcona testowaniu prototypowych opon Pirelli. To podobna sytuacja, jak przy okazji zeszłotygodniowego Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Wszyscy kierowcy byli zobligowani do jazdy na nowym ogumieniu włoskiego producenta. Jedynie pięciu zawodników, którzy nie wzięli udziału w pierwszej sesji, ponieważ byli zastąpieni przez młodych kierowców, mogło poświęcić 45 minut drugiego treningu na realizację własnego programu.

Na szczycie klasyfikacji po upływie 90 minut znalazł się George Russell. Drugie miejsce należało do Yuki’ego Tsunody, a Esteban Ocon uzupełnił pierwszą trójkę.

W pierwszej sesji Nyck de Vries zastąpił George’a Russella w Mercedesie. Liam Lawson zasiadł w bolidzie Yuki’ego Tsunody w Alpha Tauri. Logan Sargeant jeździł Williamsem Alexa Albona. Pietro Fittipaldi testował bolid Haasa, który na co dzień prowadzi Kevin Magnussen, a Jack Doohan jeździł w Alpine zamiast Estebana Ocona.

To oznaczało, że Russell, Tsunoda, Albon, Magnussen i Ocon mieli okazję do pracowania nad swoimi ustawieniami przez połowę drugiej sesji.

Czytaj również:

Zgodnie z zasadami testów opon, kierowcy jeżdżący z prototypowym ogumieniem nie mogli korzystać z systemu DRS ani wykonywać próbnych startów. Nie mogli również zmieniać ustawień bolidów.

Po 30 minutach na czele stawki znajdowali się kolejno: George Russell, Yuki Tsunoda oraz Esteban Ocon, czyli trójka kierowców, która wykorzystała pierwszą część sesji na realizację własnego programu.

W międzyczasie okazało się, że w bolidzie Kevina Magnussena konieczna będzie wymiana silnika. To pokłosie awarii, która miała miejsce w pierwszej sesji treningowej, kiedy bolidem Duńczyka jeździł jeszcze Pietro Fittipaldi.

Zaledwie kilka chwil po przekroczeniu bariery 30 minut od startu sesji na torze pojawiła się czerwona flaga, spowodowana wypadkiem Charlesa Leclerca. Monakijczyk stracił tył swojego bolidu w szybkich łukach i uderzył tyłem w bandę, rozbijając swoje Ferrari. Możliwe, że pojawi się potrzeba wymiany co najmniej skrzyni biegów.

Czytaj również:

Sesja została wznowiona na nieco mniej niż 40 minut przed jej planowanym zakończeniem. Na czele niezmiennie znajdowali się Russell, Tsunoda i Ocon.

Z kolei wśród kierowców, którzy testowali wyłącznie prototypowe ogumienie, pierwsza trójka kształtowała się następująco: Hamilton, Perez, Verstappen.

Do końca drugiego treningu w klasyfikacji niewiele się zmieniło. Kierowcy wykonywali głównie długie przejazdy na oponach prototypowych. Najwięcej emocji przyniósł nam drobny błąd i wyjazd poza tor Yuki’ego Tsunody. Esteban Ocon zgłosił również dziwne dźwięki wydobywające się z silnika, jednak skończyło się tylko na strachu.

Także zawodnicy, którzy w pierwszej połowie sesji mogli korzystać z ogumienia na sezon 2022, musieli już przejść do testowania dla Pirelli. To oznacza, że pierwsza trójka sesji ukształtowała się następująco: George Russell, Yuki Tsunoda oraz Esteban Ocon.

Guanyu Zhou miał problemy także w drugiej sesji. Tym razem dosłownie na dwie minuty przed końcem Chińczyk został poproszony o zatrzymanie swojego bolidu w sekcji stadionowej. To wywołało czerwoną flagę.

Lewis Hamilton był pierwszym zawodnikiem wśród tych, którzy nie mieli do dyspozycji aktualnych opon, a za plecami Brytyjczyka uplasowali się kierowcy Red Bulla – Sergio Perez przed Maxem Verstappenem. Charles Leclerc i Carlos Sainz zajęli kolejne dwie pozycje, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Valtteri Bottas i Pierre Gasly.




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDIY cleaning supplies: Using calcium hypochlorite as a bleach alternative
Następny artykułPoważny wypadek Leclerca w Meksyku