A A+ A++

Liczba obwodowych komisji wyborczych może wzrosnąć nawet o 20 tys., czyli o 75 proc. Dziś jest ich ok. 27 tys. PiS liczy, że dzięki temu zwiększy frekwencję na terenach wiejskich i wygra – donosi we wtorek “Dziennik Gazeta Prawna”.

Rozmnożyć, żeby zwyciężyć. PiS mocno zwiększy liczbę obwodowych komisji wyborczych
fot. Mateusz Lopuszynski / / Shutterstock

“DGP” nieoficjalnie poznał kolejne szczegóły dotyczące korekt w prawie wyborczym, zapowiadanych od tygodni przez Jarosława Kaczyńskiego.

“Główna zmiana ma dotyczyć zagęszczenia sieci lokali wyborczych, przede wszystkim na prowincji. Do tej pory na potrzeby wyborów było tworzonych ok. 27 tys. obwodowych komisji. Jeden z naszych rozmówców twierdzi, że ich liczba ma się zwiększyć +o kilkadziesiąt procent+. Inny precyzuje, że może chodzić o dodatkowe 20 tys. miejsc głosowania. Przy czym zagęszczenie ma dotyczyć głównie gmin wiejskich” – informuje “DGP”.

“Frekwencja w Warszawie to nawet ok. 80 proc., a w gminach wiejskich to średnio 35–40 proc. To porażające dane. W dużej mierze to problem odległości do najbliższego lokalu wyborczego” – tłumaczy w rozmowie z “DGP” rozmówca z rządu.

Jak napisano, “PiS liczy oczywiście na to, że wyższa frekwencja na terenach wiejskich przybliży go do zwycięstwa w przyszłorocznym głosowaniu”.

“Wybory europejskie i parlamentarne z 2019 r. pokazały, że im mniejsza miejscowość, tym większy odsetek głosów na partię rządzącą. Według badań Ipsos, wykonanych przy okazji ostatnich wyborów parlamentarnych, na PiS zagłosowało wtedy 56 proc. mieszkańców wsi i 42 proc. z miast do 50 tys. mieszkańców. Dla porównania na KO głosowało odpowiednio niemal 17 proc. oraz 28 proc. Podejrzliwie patrzy na te pomysły Platforma Obywatelska” – czytamy w gazecie.

“Polacy, jeśli chcą oddać głos, to potrafią dotrzeć do lokali wyborczych” – komentuje rzecznik PO Jan Grabiec.

“DGP” podało, że “kolejne wyborcze pomysły PiS dotyczą wynagrodzeń dla mężów zaufania (50 proc. diety członka komisji), możliwości nagrywania prac komisji i konieczności liczenia głosów w pełnym jej składzie”. “A to będzie oznaczać dużo wyższe koszty wyborów (wstępnie nasi rozmówcy szacują je na pół miliarda złotych) i problem ze znalezieniem jeszcze większej liczby chętnych do prac w komisjach” – wskazano.

“Trzeba będzie dosypać pieniędzy. Ale na demokracji się nie oszczędza” – usłyszeli dziennikarze “DGP” w PiS. (PAP)

ksi/ dki/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiegali z choinkami na plecach i w przebraniach mikołajów [zdjęcia]
Następny artykułJak pozycjonować stronę www?