A A+ A++



fot. PressFocus


Projekt Warszawa we wtorek wieczorem stanie przed szansą zdobycia Pucharu Challenge. We własnej hali stołeczni wygrali 3:1 i zapewnili sobie przed rewanżem całkiem solidną zaliczkę. Zarówno Andrzej Wrona, jak i Jan Firlej w rozmowie z Polsatem Sport tonowali jednak nastroje. Obaj podkreślali, że Włosi we własnej hali będą groźni.

Trzeba zapomnieć o pierwszym meczu

W pierwszym meczu warszawianie wygrali 3:1. W ataku obie ekipy zaprezentowały podobny poziom, jednak stołeczni zdobyli 7 punktów więcej blokiem i znacznie lepiej przyjmowali oraz zagrywali. Zaliczka przed rewanżem jest solidna, ale Jan Firlej, rozgrywający Projektu Warszawa, podkreślił, że zespół nie może grać z myślą o niej.

Zaliczka z pierwszego meczu jest fajna, jest to z tyłu głowy, ale nie może nas to uśpić. Nie ma co liczyć, że będzie to mecz do jednej bramki, że łatwo i przyjemnie wygramy. Od początku musimy wyjść pełni energii, skupieni i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Mam nadzieję, że będzie fajna atmosfera i że będzie dobre widowisko – zaznaczył zawodnik.

Historia pucharów nauką przed rewanżem

Emocje tonował również Andrzej Wrona, środkowy warszawskiego zespołu. – To jest bardzo trudny krok do zrobienia, absolutnie nie będzie komfortowo. To pokazała też historia finałów, że drużyna, która wygrywała pierwszy mecz – jak chociażby Vero Volley Monza – potem przegrywała finał w złotym secie. To uczula nas przed spotkaniem, że musimy być bardzo ostrożni i walczyć. Nie możemy mieć w głowie takiej furtki, że możemy przegrać seta. Musimy walczyć o pełną pulę, wyszarpać zwycięstwo. Rywale zagrają u siebie jeszcze lepiej, szczególnie na zagrywce, bo to jest ich hala. W tej hali to oni są faworytami. Ale my mamy marzenia takie jak mieliśmy przed rozpoczęciem tych rozgrywek, aby ten puchar zdobyć. Na pewno będziemy walczyć o niego z całych sił – podkreślił.

Finał jest tylko jeden. Walczy się w nim na maksa i daje się z siebie wszystko, żeby wygrać. Jestem pewien, że nasi przeciwnicy zagrają lepsze spotkanie. Z tego powodu nasza drużyna musi być jeszcze bardziej gotowapowiedział Strefie Siatkówki trener warszawskiej drużyny, Piotr Graban.

źródło: inf. własna, polsatsport.pl

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWIK Opole: Zaplanowany przegląd sieci w dniach 27-29 lutego. Sprawdź ulice
Następny artykułKierowcy w tych miejscach poczują ulgę