A A+ A++

Opublikowane niedawno zdjęcia satelitarne pokazują rozbudowę chińskiej bazy w Dżibuti. Intensywne prace prowadzone są od strony morza, natomiast od strony lądu obiekt bardziej przypomina średniowieczny zamek niż współczesną bazę wojskową. Chińczycy wznieśli dużo silniejsze umocnienia niż rozlokowani w pobliżu Francuzi, Amerykanie czy Japończycy.

Na zdjęciach widać końcowe prace przy dużym pirsie. Przy długości niemal 350 metrów obiekt może być zdaniem uznanego analityka H.I. Suttona zdolny do przyjmowania chińskich lotniskowców, śmigłowcowców desantowych i okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Widoczne są także intensywne prace przy odzyskiwaniu lądu. Sugeruje to przygotowania do budowy nowego nabrzeża lub drugiego pirsu.

Od strony lądu umocnienia nie ograniczają się do worków z piaskiem, zasieków z drutu kolczastego, zapór czy nawet betonowych płotów. Chińczycy wznieśli potężne betonowe mury z blankami i wieżami. Do tego liczne posterunki, punkty kontrolne i prawdopodobnie podnoszone zapory. W kilku miejscach zaobserwowano nawet coś, co może być zdalnie sterowanymi stanowiskami uzbrojenia.

Umocnienia nie są tak samo silne ze wszystkich stron, jednak nawet od strony morza zaobserwowano ogrodzenia i posterunki. Wewnątrz bazy znajduje się jeszcze kilka punktów obrony. Wiadomo też, że spełniający funkcję garnizonu kontyngent piechoty morskiej jest wyposażony w bojowe wozy piechoty ZBD-09 i wozy wsparcia ogniowego ZTL-11.

Pierwsza chińska baza zamorska została otwarta w Dżibuti 1 sierpnia 2017 roku. Budowa umocnień lądowych ruszyła już na początku roku 2016; prace zakończono wiosną roku następnego. Prace nad infrastrukturą od strony morza, jak widać, przebiegają wolniej.

Baza stała się już przyczyną napięć w stosunkach z USA. Amerykanie oskarżają Chiny o próby „zablokowania międzynarodowej przestrzeni powietrznej” w pobliżu obiektu. W tym celu stosowane jest oślepianie laserami pilotów przelatujących w pobliżu samolotów. W ten sposób w 2018 roku ranni zostali obaj piloci jednego C-130. Waszyngton zarzuca również próby przenikania na teren amerykańskiej bazy, a także inne „nieodpowiedzialne działania” na terenie Dżibuti.

Zobacz też: Drony nad bazami w USA mogą być zestrzeliwane

(twitter.com/JackPosobiec, twitter.com/detresfa_)

US Navy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież w obiektywie Jacka Mirosława. Wystawa przy ul. Królewskiej
Następny artykułKierowca w Bytomiu prowadził z zakazem a nawet dwoma