A A+ A++

Rovanpera i Halttunen realizują w tym roku częściowy program w światowym czempionacie. Rozpoczęli go od lutowego Rajdu Szwecji, ale tam błąd popełniony już na początku imprezy wykluczył ich z walki o czołowe pozycje.

Kenijski klasyk był więc szansą na powetowanie sobie nieudanego startu i mistrzowie świata w pełni ją wykorzystali, wygrywając Safari po raz drugi w karierze. Finowie prowadzenie objęli po drugim odcinku specjalnym. W piątek wygrali wszystkie oesy i zbudowali sobie bezpieczną przewagę. Co ważne, jako jedyni z „fabrycznych” uniknęli przygód – nie łapali kapci, poza krótką i niegroźną przygodą, nie zwiedzali „pleneru”, a ich GR Yaris Rally1 spisywał się bez zarzutu. Ostatniego dnia mogli hurtowo oddawać rywalom sekundy, a na mecie i tak ich przewaga przekroczyła półtorej minuty.

Czytaj również:

– To zawsze wyjątkowe uczucie. Bardzo trudny rajd, legendarny dla Toyoty. Za każdym razem jesteśmy tu dobrzy. Jak to mawiają w Afryce, Toyota zawsze jest z przodu – mówił Rovanpera.

– Muszę podziękować zespołowi. Każdy włożył wielki wysiłek, aby samochód pracował bez zarzutu. Myślę też, że ja i Jonne spisaliśmy się dobrze. Uważam, że trudno przejechać lepsze Safari, niż nam się to udało. Przez cały weekend nie mieliśmy żadnych problemów i prezentowaliśmy mądrą jazdę.

– Jeśli udaje ci się przejechać ten rajd w ten sposób, to zawsze wielka ulga. Tutaj walczy się przecież głównie z warunkami. Nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem czy oponami. Wydaje mi się, że trudno pojechać mądrzej. Byliśmy szybcy, mieliśmy prędkość, ale nie o to chodziło. My tę prędkość odpowiednio wykorzystaliśmy.

Related videos:

Z występu Rovanpery i Halttunena cieszył się Jari-Matti Latvala, szef zespołu Toyoty. Dla japońskiego producenta była to pierwsza wygrana w sezonie 2024. Dublet zapewnili Takamoto Katsuta i Aaron Johnston.

– To nasze pierwsze zwycięstwo w sezonie, a kilka poprzednich rund nie było łatwych – stwierdził Latvala. – Teraz mamy wygraną w niezłym stylu.

– Muszę powiedzieć, że Kalle od samego początku zdominował rajd i zaprezentował mądre podejście. Przez cały weekend nie miał żadnych problemów. To nie tylko dzięki zespołowi, który stworzył tak dobry samochód, ale i poprzez sposób jazdy.

Toyota nie poinformowała jeszcze kiedy Rovanpera i Halttunen wrócą do GR Yarisa Rally1. W Rajdzie Chorwacji – czwartej odsłonie sezonu – samochód przejmą Sebastien Ogier i Vincent Landais.

Kalle Rovanperä, Jonne Halttunen, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool

Polecane video:

Oglądaj: Rajd Safari 2024 – Niedzielne popołudnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak wygląda Polska? Hit Netfliksa rozbił bank, ale podzielił widzów
Następny artykułNieodkryta perełka na Karaibach. Już niedługo polecimy na nią z Europy. Ruszyła budowa lotniska