Arsłanbek Machmudow zmierza po najcenniejszy skalp w swojej karierze. 19 lutego w Montrealu kolos z Rosji zmierzy się z polskim gigantem wagi ciężkiej – Mariuszem Wachem. Czy Polak wytrzyma ciosy “Lwa”? Wszyscy jego poprzednicy padali na deski.
Waldemar Ossowski
PAP/EPA
/ Na zdjęciu: Mariusz Wach
– To dla mnie dobry test – powiedział Machmudow po treningu medialnym. – Wiem, że Wach jest większy i bardziej doświadczony ode mnie.
Machmudow jest kreowany na dużą gwiazdę królewskiej kategorii. Rosjanin mieszkający w Kanadzie zwyciężył dotąd 13 pojedynków, kończąc przed czasem wszystkich przeciwników.
– Jestem gotowy na 10 rund, ale jeśli zobaczę okazję do zakończenia walki, skorzystam z niej – dodał kolos mierzący blisko 2 metry.
Po raz pierwszy jednak Arsłanbek Machmudow spotyka się z pięściarzem, który będzie od niego wyższy. “Wiking” mierzy bowiem 202 cm. Polak jest też dużo bardziej doświadczony i ma za sobą walki z czołówką wagi ciężkiej. 42-letni Mariusz Wach w ostatnich latach częściej jednak przegrywa, uchodząc za solidny sprawdzian dla wielu pięściarzy pukających do wielkich pojedynków.
Gala z Montrealu będzie transmitowana w TVP Sport w nocy z 19 na 20 lutego.
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: “Jest ogień!”. Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyArsłanbek Machmudow
Boks zawodowy
Polska
Mariusz Wach
Boks
Sporty walki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS