A A+ A++

Ostatnio rosyjski dom kultury w Gdańsku spotkał się z oburzeniem z powodu zapraszania na tańce w trakcie wojny w Ukrainie. Co dalej wydarzy się z placówką?

Rosyjski Dom ma swoją siedzibę w Gdańsku przy ul. Długiej i działa od 1984 roku na podstawie umów międzyrządowych. Instytucja nie zawiesiła swojej działalności po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, wręcz przeciwnie. Na portalu placówki zamieszczono ostatnio zaproszenie na Rosyjską Maslenicę.

Rosyjski Dom może zostać zlikwidowany

“Zapraszamy do wspólnego powitania wiosny. W programie wspólne tańce, gry i zabawy oraz masleniczny poczęstunek”. W ofercie znalazły się też kursy języka rosyjskiego dla dzieci i dorosłych.

Rozczarowani mogą być za to miłośnicy kina rosyjskiego. Pokazy zostały odwołane, a organizator nie podał przyczyny takiej decyzji.

Wiele wskazuje na to, że zbliża się koniec instytucji. Miasto próbuje znaleźć drogę do wypowiedzenia umowy najmu budynku.

– Kwestia udostępnienia lokalu Rosyjskiemu Centrum Nauki i Kultury od kilku lat była koordynowana z Ministerstwem Spraw Zagranicznych –  mówiła Radiu Gdańsk Joanna Bieganowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

– Zgodnie z rekomendacją ministerstwa na marcową sesję Rady Miasta Gdańska przygotowywana była uchwała najmu za pełną stawkę. Po agresji na Ukrainę Piotr Grzelak, zastępca prezydenta, poprosił o wstrzymanie uchwały. W poniedziałek wystąpiliśmy do MSZ o nowe stanowisko w tej sprawie – powiedziała przedstawicielka miasta.

– W temacie Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury informuję, że kwestia udostępnienia lokalu od kilku lat była koordynowana z MSZ. Zgodnie z rekomendacją ministerstwa na sesję przygotowywana była uchwała najmu za pełną stawkę. Po agresji na Ukrainę poprosiłem o wstrzymanie uchwały. W poniedziałek wystąpimy do MSZ o nowe stanowisko w tej sprawie – poinformował Piotr Grzelak na Twitterze.

SW

Czytaj dalej:

Departament Stanu USA zalecił Amerykanom natychmiastowe opuszczenie Rosji

Donald Tusk nie odpuszcza. W “Newsweeku” atakuje polski rząd i Donalda Trumpa

Były dowódca NATO zdumiony rosyjską armią

Moskwa. Premier Izraela rozmawiał o Ukrainie z Władimirem Putinem

Sklepy w Rosji wprowadzają ograniczenia na towary. Sankcje zaczynają przynosić skutki?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo tygodniu konfliktu na Ukrainie pół miliona dzieci zostało uchodźcami
Następny artykułPożegnanie funkcjonariuszy odchodzących na emeryturę