Po inwazji na Ukrainę wiele organizacji sportowych wykluczyło z rywalizacji Rosjan i Białorusinów. Tenis jest jedną z nielicznych dyscyplin, gdzie nadal mogą startować zawodnicy pochodzący z państwa najeźdźcy. Wyjątkiem był zeszłoroczny Wimbledon. W tym roku jednak Brytyjczycy się ugięli i podjęli decyzję o dopuszczeniu Rosjan, ale pod jednym warunkiem – zawodnicy muszą podpisać oświadczenie, w którym zobowiążą się do nieokazywania poparcia dla działań Władimira Putina, nie będą reprezentować Rosji i zadeklarują, że nie otrzymują finansowania z ojczyzny. Jak się okazuje, ten warunek nie stanowi problemu dla Anastasiji Potapowej, mimo wcześniejszych deklaracji.
Anastasija Potapowa się ugięła. Podpisze dokument, by tylko wystąpić w Wimbledonie
Rosjanka udzieliła wywiadu dla portalu “Championat.com”, w którym po raz pierwszy odniosła się do pomysłu organizatorów Wimbledonu. Tenisistka przyznała, że zrobi wszystko, co w jej mocy, by wystąpić w prestiżowym turnieju. Podkreśliła też, że mimo wsparcia dla Rosji, jest przeciwna jej działaniom w Ukrainie.
– Czytałam o tym w mediach, ale nikt z WTA nie podszedł do mnie osobiście i nie powiedział: “Tutaj za miesiąc wyślemy pocztą papier, będziesz musiała go podpisać”. Złożę podpis, ale komu będzie przez to łatwiej? To niczego nie skończy i niczego nie zmieni. Wielokrotnie wyrażałam swoją opinię na temat wszystkiego, co się dzieje. I jak każdy rozsądny człowiek jestem temu przeciwna – zaznaczyła.
– Ale jeśli musisz podpisać zobowiązanie, aby pojechać do Anglii, myślę, że każdy z nas to zrobi. Bo przecież jesteśmy sportowcami, długość naszej kariery nie jest aż tak duża, a chcemy grać jak najwięcej. Zwłaszcza jeśli chodzi o turnieje Wielkiego Szlema – kontynuowała.
Potapowa prowokuje ws. wojny. Stanowcza reakcja Świątek
To dość zaskakujące słowa Potapowej, która wielokrotnie prowokowała opinię publiczną swoimi zachowaniami i wypowiedziami po agresji Rosji na Ukrainę. Podczas Indian Wells pojawiła się na korcie w koszulce Spartaka Moskwa. Z kolei w miniony weekend była gwiazdą podczas derbów miasta z udziałem tego klubu piłkarskiego. Do tenisistki należało uroczyste pierwsze kopnięcie futbolówki.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Postępowanie Rosjanki potępiła m.in. Iga Świątek. – Nie powinna w takich czasach pokazywać swoich poglądów w ten sposób. Nawet jeśli jest fanką tej drużyny. Porozmawiałam o tym z WTA – przyznała stanowczo Polka. Na odpowiedź rywalki nie trzeba było długo czekać. – Jeśli chodzi o zachowanie Świątek, nie sądzę, aby miała prawo potępiać ludzi za jakiekolwiek działania. (…) Potępiła mnie, ale jej skargi mnie ani ziębią, ani grzeją! Jeśli chce mi coś zarzucić, to życzę jej powodzenia. Nie zwracam na to uwagi – grzmiała Potapowa.
Niewykluczone, że obie panie spotkają się na kortach Wimbledonu, który zostanie rozegrany w dniach 3-16 lipca. Tytułu wśród kobiet bronić będzie Elena Rybakina.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS