Wojna na Ukrainie. Efekt domina wśród koncernów motoryzacyjnych. Renault mocno postawiło na rosyjski rynek
W znacznie trudniejszej sytuacji znalazły się koncerny, które je tam mają. Rosyjska inwazja okazuje się prawdziwą pułapką dla Renault znacznie uzależnionego od tamtejszego rynku. Według agencji Reuters generuje on 8 proc. globalnych przychodów Francuzów, pochodzących zarówno z bezpośredniej sprzedaży, jak i z większościowych udziałów (67,61 proc.) w rosyjskiej firmie AvtoVaz.
Czytaj także: Wojna na Ukrainie napędzi zbrojenia. Sprawdzamy, co to oznacza dla gospodarek i dla inwestorów
AvtoVaz to największy producent samochodów w Rosji (ponad 350 tys. w 2021 r.). W fabryce w Togliatti powstaje kilka modeli marki Łada, najpopularniejszej na tym rynku, a także Dacii, które są tam sprzedawane z logo Renault. W zakładzie w Iżewsku montowany jest jeszcze jeden model Łady, zaś w moskiewskim modele Renault i Nissana. W sumie w zeszłym roku do aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, któremu liderują Francuzi, należało prawie 34 proc. rosyjskiego rynku samochodowego (563,3 tys. aut). Jak wynika z szacunków AEB (The Association of European Businesses), niezależnej organizacji non-profit, od 1995 r. reprezentującej zagranicznych inwestorów Moskwie, w zeszłym roku Rosjanie kupili 1,66 miliona nowych samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Dla porównania: 10 lat temu było to prawie 2,6 mln pojazdów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS