A A+ A++

Xavi Hernandez pod koniec stycznia ogłosił, że od nowego sezonu nie będzie już trenerem FC Barcelony. Od razu po tej deklaracji ruszyły spekulacje, kto zastąpi go na stanowisku. Lista wymienianych w mediach trenerów robiła się naprawdę długa, ale stopniowo znikały z niej kolejne nazwiska. Do największych faworytów zaliczali się Hansi Flick i Roberto De Zerbi, ale jak twierdzi “The Athletic”, zaufania do nich nie ma sam klub. Padł więc pomysł, aby przekonać Xaviego do pozostania na kolejny rok. Ten ma być jednak nieugięty. Na kogo więc zdecydują się mistrzowie Hiszpanii?

Zobacz wideo
Siatkarki Grota Budowlanych Łódź awansowały do półfinału TAURON Ligi. Maciej Biernat: Niesamowita praca

FC Barcelona znalazła następcę Xaviego? “Zna klub i młodych ludzi”

Jak podał dziennik “Sport”, działacze FC Barcelony cały czas pracują nad tym, by Xavi zmienił decyzję, ale jednocześnie szykują plan B na wypadek odmowy. Trudno jednak mówić o szczególnych poszukiwaniach, a raczej o wariancie awaryjnym. Do pierwszej drużyny miałby trafić Rafael Marquez, który obecnie prowadzi trzecioligowe rezerwy FC Barcelony – Barca Atletic.

Za wyborem Marqueza ma przemawiać przede wszystkim znajomość młodych piłkarzy i dobre wyniki. “Klub jest bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonuje w Barca Atletic i docenia fakt, że jest trenerem, który zna klub i młodych ludzi, którzy już odnoszą sukcesy w pierwszym zespole. Biorąc wszystkie te okoliczności pod uwagę, Rafa Marquez występuje jako jeden z kandydatów na stanowisko Xaviego Hernandeza” – czytamy.

Ależ to byłby awans! Rafael Marquez będzie rzucony na głęboką wodę?

Rafael Marquez w latach 2003-2010 sam był zawodnikiem FC Barcelony. Rozegrał dla niej 242 mecze, w których strzeli 13 goli i miał 13 asyst. W tym czasie zdobył dwa puchary Ligi Mistrzów, cztery mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Króla i dwa superpuchary kraju. Karierę zakończył w 2018 r. w meksykańskim Atlasie Guadalajara. Potem był tam dyrektorem sportowym, prowadził młodzieżówkę RSD Alcala, aż w końcu w 2022 r. ponownie trafił do FC Barcelony. 45-latek wielkiego doświadczenia trenerskiego więc nie ma.

Barca Atletic już w poprzednim sezonie pod wodzą Marqueza była bliska awansu na zaplecze LaLiga. Zajęła czwarte miejsce w tabeli swojej ligi. Teraz jest jeszcze bliżej. Jak na razie plasuje się na drugim miejscu z jednym punktem straty do Deportivo La Coruna. Bezpośredni awans zdobędzie tylko jeden zespół. Kolejne cztery zagrają w barażach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻłobek po remoncie przyjmie więcej maluchów [WIZUALIZACJA]
Następny artykułKasztanowce na Stawowej w komplecie. Tym razem drzewa zostaną na stałe