A A+ A++

Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskich ataków rakietowych na Charków i Krasnohrad wzrosła do 19, rannych jest co najmniej 45 osób. Piątek będzie w Charkowie dniem żałoby. We Lwowie odbyło się spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa. Tematami rozmowy były: eksport ukraińskiego zboża, nielegalna deportacja Ukraińców, uwolnienie jeńców wojennych oraz nuklearny szantaż Rosji. Czwartek to 176. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą relacjonujemy dla was w naszym raporcie dnia. Informacje w nim są podawane na bieżąco.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

Zaprzestańcie handlu z Rosją w ramach sankcji gospodarczych za agresję tego kraju na Ukrainę – zaapelował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski do krajów Ameryki Łacińskiej podczas wideokonferencji transmitowanej w środę (czasu miejscowego) w wypełnionej słuchaczami auli Uniwersytetu Katolickiego Chile.

“Nie prowadźcie handlu z Rosją, aby zrozumiała, że za inwazję na Ukrainę płaci się wysoką cenę” – wzywał prezydent Ukrainy, odpowiadając na pytania studentów o to, co mogłyby uczynić dla Ukrainy kraje regionu, by wesprzeć naród ukraiński w godzinie wielkiej próby. “Instrumenty pomocy dla Ukrainy powinny mieć cywilizowany i demokratyczny charakter” – dodał.

Rosyjscy działacze antywojenni na Cyprze poinformowali, że będą kontynuować antywojenne protesty przeciwko inwazji Rosji na Ukrainie nawet po tym, gdy ich twarze z czarnymi wstążkami pojawiły się w przestrzeni publicznej – poinformowała agencja Reuters.

“W Rosji takie groźby są bardzo powszechne” – powiedział 38-letni Jewgienij Jelesin, jeden z tysięcy Rosjan mieszkających na Cyprze, który regularnie brał udział w protestach i który był jednym z adresatów pogróżek.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przybył do Lwowa – informują media tureckie i ukraińskie. Polityk ma odbyć rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Jak powiadomiła turecka agencja Anatolia, Erdogan najpierw odbędzie rozmowy z przywódcą Ukrainy. Następnie dojdzie do spotkania w formacie trójstronnym. Erdogan w drodze z Turcji zatrzymał się w Polsce, skąd ruszył na Ukrainę.

Zobacz również:

Erdogan powitany w Polsce przez wicewojewodę. Leniart miała inne obowiązki

Erdogan powitany w Polsce przez wicewojewodę. Leniart miała inne obowiązki

Eksport ukraińskiego zboża, nielegalna deportacja Ukraińców, uwolnienie jeńców wojennych oraz nuklearny szantaż Rosji były w czwartek tematami rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa we Lwowie.

“Porozumieliśmy się co do dalszej koordynacji w ramach inicjatywy eksportu zboża. Omówiliśmy (…) kwestie nielegalnej i przymusowej deportacji Ukraińców (przez Rosjan), uwolnienie z niewoli naszych wojskowych i medyków” – powiadomił prezydent Ukrainy na Facebooku.

“Szczególną uwagę poświęciliśmy kwestii szantażu jądrowego Rosji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ten świadomy terror ze strony agresora może doprowadzić do katastrofalnych skutków dla świata. ONZ powinna zapewnić bezpieczeństwo tego obiektu strategicznego, jego demilitaryzację i pełne wyprowadzenie rosyjskich wojsk” – oświadczył Zełenski.

Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskich ataków rakietowych na Charków i Krasnohrad wzrosła do 19, rannych jest co najmniej 45 osób – powiadomił rzecznik prasowy prokuratury obwodowej Dmytro Czubenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. Do ataków tych doszło w środę wieczorem i w czwartek rano.

W charkowskiej Sałtiwce w wyniku trafienia rakiety (według strony ukraińskiej był to Iskander) w blok mieszkalny zginęło 13 osób, a 12 jest rannych. W dzielnicy Słobodzkiej w tym mieście zginęły cztery osoby, a rannych zostało 22. W Krasnohradzie rakieta, która uderzyła w prywatny dom, zabiła dwie i raniła trzy osoby.

Węgierskie myśliwce Gripen, które od początku sierpnia uczestniczą w NATO-wskiej misji patrolowania przestrzeni powietrznej państw bałtyckich, przechwyciły rosyjski samolot nad Bałtykiem – poinformował minister obrony Węgier Kristof Szalay-Bobrovniczky.

W czwartek rano węgierskie samoloty stacjonujące w bazie w Szawlach w północnej Litwie zostały zaalarmowane przez niezidentyfikowany samolot. W toku akcji Gripeny przechwyciły i zidentyfikowały rosyjski samolot transportowy Ił-76, lecący nad południowym Bałtykiem. “Węgierskie Siły Powietrzne raz jeszcze potwierdziły swoją gotowość!” – dodał minister.

Jak poinformował Szalay-Bobrovniczky, był to pierwszy taki alarm w ramach Baltic Air Policing w 2022 roku. Od 1 sierpnia cztery węgierskie myśliwce Gripen, które stacjonują w bazie w Szawlach, prowadzą patrole razem z lotnictwem z Czech, Niemiec i Włoch.

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy skarżą się na nadużycia ze strony przywódców. Mówią o znęcaniu się, kradzieżach i nieprzygotowanych operacjach, które można nazwać “misjami samobójczymi”. Według portalu Kyiv Independent, jednym z dowódców jest pruszkowski gangster Piotr Kapuściński, ps. “Broda”.

Zobacz również:

Pruszkowski gangster “Broda” w ukraińskim legionie. Miał wysyłać żołnierzy na pewną śmierć

Pruszkowski gangster "Broda" w ukraińskim legionie. Miał wysyłać żołnierzy na pewną śmierć

Pod gruzami zaatakowanych w nocy ze środy na czwartek rakietami budynków może przebywać od trzech do pięciu osób – powiadomił mer Charkowa. W ostrzale budynku mieszkalnego zginęło 12 osób, 20 jest rannych, są również ofiary śmiertelne innych ataków. Piątek w mieście ogłoszono dniem żałoby.

“To były najtragiczniejsze noc i poranek w Charkowie od początku wojny. Dlatego podjęliśmy decyzję, że jutro będzie ogłoszona żałoba narodowa po wszystkich ofiarach” – zapowiedział mer Ihor Terechow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Współpraca Polski i Czech jest ważna ze względu na wyzwania przed jakimi stoi Europa, m.in. dotyczące agresji rosyjskiej na Ukrainę, czy próby odbudowy imperium rosyjskiego – mówił wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu z minister obrony Czech Janą Czernochovą. “Zarówno Polska, jak i Czechy przeciwstawiają się tym tendencjom” – podkreślił wicepremier Błaszczak.

Szefowie resortów obrony Polski i Czech podczas czwartkowego spotkania w Warszawie mieli omawiać wspólne działania w ramach NATO, UE oraz Grupy Wyszehradzkiej. Tematem spotkania miało być także wzmocnienie dwustronnej współpracy wojskowej i przemysłów zbrojeniowych.

W Nowoseliwce pod Czernihowem na północy Ukrainy otwarto w czwartek nowe miasteczko modułowe przekazane przez Polskę mieszkańcom Ukrainy, których domy zostały zbombardowane i zniszczone pociskami przez atakującą ten kraj Rosję.

W otwarciu uczestniczyli minister ds. wspólnot lokalnych i rozwoju terytorialnego Ukrainy Ołeksij Czernyszow oraz ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki. Zapowiedział on rozszerzenie programu polskiej pomocy w zakresie tymczasowych mieszkań dla ofiar wojny.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w drodze na Ukrainę wstąpił na chwilę do Polski.

Rosyjski resort obrony powiadomił o rzekomym ryzyku “ukraińskiej prowokacji” w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa na Ukrainie, a to oznacza ryzyko niebezpiecznych działań ze strony Moskwy – zaalarmowało ukraińskie rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD).

Według Kremla domniemana “głośna prowokacja” miałaby nastąpić w piątek, a następnie Ukraina rzekomo próbowałaby oskarżyć Rosję o doprowadzenie do katastrofy technologicznej – ostrzegło CPD na Telegramie.

W czwartek we Lwowie planowane jest spotkanie sekretarza generalnego ONZ z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i tureckim przywódcą Recepem Tayyipem Erdoganem. Tematem rozmów ma być m.in. napięta sytuacja wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, okupowanej od początku marca przez rosyjskie wojska. Guterres apelował niedawno o zakończenie działań militarnych wokół tego obiektu. W piątek Guterres ma się udać do Odessy, a następnie do Turcji.

Jedna osoba zginęła, a dwie odniosły obrażenia w wyniku rosyjskich ostrzałów Mikołajowa na południu Ukrainy – poinformował mer miasta Ołeksandr Sienkewycz na Telegramie. Podał, że dwie ranne osoby hospitalizowano, a trzecia osoba zmarła podczas transportu do szpitala.

Sąd apelacyjny na okupowanym Krymie zmniejszył wyrok dziennikarzowi Radia Swoboda Władysławowi Jesypence z sześciu do pięciu lat więzienia – poinformowała jego żona Kateryna na Facebooku.

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała o zatrzymaniu Jesypenki 10 marca 2021 r. za zbieranie informacji “w interesach służb specjalnych Ukrainy”. Podano, że “rejestrował za pomocą zdjęć i nagrań miejscowości, obiekty infrastruktury i miejsca masowego przebywania ludzi na terytorium Krymu”. Oznajmiono też, że podczas zatrzymania w jego samochodzie znaleziono przedmiot wyglądający na ładunek wybuchowy domowej roboty.

Trzy samoloty odrzutowe MiG-31 z hipersonicznymi pociskami Kindżał zostały przeniesione na lotnisko w obwodzie kalinigradzkim – przekazało rosyjskie ministerstwo obrony.

Odrzutowce zostały przeniesione na lotnisko wojskowe Czkałowsk w obwodzie kaliningradzkim. Znajduje się ono 9 kilometrów od Kaliningradu i ok. 70 kilometrów od granicy z Polską.

Jak przekazało rosyjskie ministerstwo obrony, odrzutowce będą pełnić w Czkałowsku “całodobowy dyżur”.

Zobacz również:

Migi z pociskami hipersonicznymi Kindżał w obwodzie kaliningradzkim

Migi z pociskami hipersonicznymi Kindżał w obwodzie kaliningradzkim

Okupacyjne rosyjskie władze Mariupola szczycą się tym, że 1700 mieszkańców miasta bierze udział w rozbiórce gruzów kombinatu metalurgicznego, nie wspominają jednak, że co najmniej 10 cywilów zginęło tam w wyniku eksplozji ładunków wybuchowych – powiadomił lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

Samorządowiec oznajmił na Telegramie, że cywile uprzątający gruz na terenie byłej fabryki “pracują nawet nie za jedzenie, lecz w zamian za pustą obietnicę, że kiedyś zostaną zatrudnieni w kombinacie”. Do najtrudniejszych zadań podczas odgruzowywania mają być delegowane osoby zwolnione z aresztu śledczego w Mariupolu

Jedna kobieta zginęła, a trzy osoby odniosły obrażenia w wyniku rosyjskiego ostrzału Zaporoża w południowo-wschodniej części Ukrainy w nocy ze środy na czwartek – poinformował sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew na Telegramie.

Do ostrzału doszło około godz. 3 (godz. 2 w Polsce). “Cztery wystrzelone rakiety trafiły w jeden z obiektów infrastruktury Zaporoża. Są niewielkie uszkodzenia” – napisał Kurtiew.

Sąd na anektowanym przez Rosję w 2014 roku Krymie wymierzył kary aresztu i grzywny dwóm mężczyznom za zamówienie i odtworzenie w barze karaoke ukraińskiej piosenki. Poinformował o tym rosyjski dziennik “Kommiersant”.

W trakcie śledztwa ustalono, że 12 sierpnia w mieście Szczołkine jeden z mężczyzn poprosił w barze o puszczenie piosenki “Dzikie pole” ukraińskiego rapera Jarmaka. W utworze mowa jest o walce Ukrainy z rosyjskim najeźdźcą i wyrażane przekonanie, że pułk Azow jeszcze pokaże swoją potęgę. Mężczyznę, który zamówił piosenkę, ukarano grzywną wysokości 50 tys. rubli (3900 zł). Jak pisze “Kommiersant”, oskarżony przyznał się do winy i wyjaśnił, że był bardzo pijany. DJ-a skazano natomiast na 10 dni aresztu. Sąd uznał, że dopuścił się dyskredytacji rosyjskich sił zbrojnych.

Rosyjskie wojska gromadzą w pobliżu granic Ukrainy systemy rakietowe S-300, które prawdopodobnie zostaną wykorzystane do ostrzeliwania obiektów cywilnych “z okazji” ukraińskiego święta państwowego, przypadającego 24 sierpnia – poinformowało w czwartek na Telegramie Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o zatrzymaniu szpiega, który na początku rosyjskiej inwazji doprowadził pod Kijów z obwodu sumskiego 128 sztuk sprzętu wojskowego najeźdźców.

Według SBU zatrzymany to mieszkaniec obwodu sumskiego, który został zwerbowany przez siły rosyjskie w pierwszych dniach okupacji tych terenów. Wskazywał wrogowi bezpieczne trasy do Kijowa.

Po wyzwoleniu obwodu sumskiego przez wojska ukraińskie mężczyzna kontynuował współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Zbierał dane o dyslokacji, liczebności i uzbrojeniu sił ukraińskich w regionie. Przekazywał także informacje o lokalizacji ukraińskich obiektów wojskowych. 

Po aneksji Krymu w 2014 roku Rosjanie przekształcili Krym w wielką bazę wojskową, lecz w najbliższym czasie powinna tam wzrastać liczba wybuchów; oprócz mostu łączącego półwysep z Rosją kluczowym celem dla Ukrainy jest magazyn pocisków manewrujących Kalibr w Sewastopolu – ocenił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

W celu zorganizowania na okupowanych terenach na południu Ukrainy pseudoreferendów, sankcjonujących przyłączenie tych obszarów do Rosji, najeźdźcy są zmuszeni do wycofania części swoich sił z linii frontu – powiadomił ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Ponadto okupacyjne władze mają “zwozić młodzież z regionów (Rosji)” i angażować te osoby do “zamalowywania ukraińskiej symboliki w zajętych miastach Chersoń i Melitopol”. Jak podkreśliło Centrum Narodowego Sprzeciwu, jest to jednak trudne zadanie, ponieważ na ulicach wciąż pojawiają się nowe patriotyczne napisy bądź rysunki.

Zobacz również:

Rosjanie wycofują część wojsk z frontu, żeby zorganizować pseudoreferenda

Rosjanie wycofują część wojsk z frontu, żeby zorganizować pseudoreferenda

Zaczęły się ostre represje wobec mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskie Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy – poinformował mer miasta Iwan Fedorow w ukraińskiej telewizji.

“(Okupanci) zaczęli odbierać samochody osób prawnych w puntach kontrolnych i ogłaszać ich nacjonalizację. Nadal uprowadzani są ludzie. W ciągu ostatniego tygodnia zabrano 10 osób. Zaczynają ludziom zabierać ich biznesy, co też tłumaczą jakąś nacjonalizacją” – oznajmił Fedorow.

Podkreślił, że Rosjanie grożą też powoływaniem do wojska nastolatków, którzy nie będą chcieli chodzić do placówki edukacyjnej utworzonej z czterech szkół zawodowych, jakie istniały wcześniej w mieście. 

Ukraińcy zniszczyli w ciągu ostatnich miesięcy wojny niemal 1900 rosyjskich czołgów. Powodem utraty olbrzymiej ilości ciężkiego sprzętu przez Rosjan jest niewystarczająca ochrona pancerza, która powinna w dużej mierze neutralizować pociski – wynika z najnowszej analizy brytyjskiego ministerstwa obrony.  

Zobacz również:

Dlaczego Rosjanie tracą w Ukrainie tyle czołgów?

Dlaczego Rosjanie tracą w Ukrainie tyle czołgów?

Rosyjskie dowództwo traci najprawdopodobniej wiarę w bezpieczeństwo na Krymie po serii ukraińskich ataków na rosyjskie instalacje wojskowe na tym anektowanym przez Rosję półwyspie – ocenia w nowym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Think tank przytacza doniesienia z rosyjskich źródeł o dymisji dowódcy Floty Czarnomorskiej admirała Igora Osipowa i zastąpieniu go przez wiceadmirała Wiktora Sokołowa oraz twierdzenia o rzekomym “zagrożeniu terrorystycznym” w Sewastopolu. Ukraiński wywiad wojskowy informował natomiast, że Rosja przenosi dziesiątki samolotów z wysuniętych lotnisk na Krymie w głąb półwyspu lub do Rosji.

Co najmniej cztery osoby zginęły, a 21 odniosło obrażenia w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na Charków i Krasnohrad w obwodzie charkowskim ostatniej nocy i w czwartek nad ranem – poinformowały władze obwodowe i służby ratunkowe.

Pierwsza rakieta trafiła o godz. 4.32 (3.32 w Polsce), a potem co najmniej cztery kolejne – podał mer Charkowa Ihor Terechow na Telegramie. Doszło do dużego pożaru, zapaliło się też kilkanaście samochodów.

W nocy ze środy na czwartek zaatakowano także miasto Krasnohrad. Według wstępnych danych dwie osoby zginęły, a trzy odniosły obrażenia – podały służby ratunkowe obwodu.

Do siedmiu wzrosła liczba zabitych w środowym rosyjskim ataku rakietowym na Charków, na północnym wschodzie Ukrainy. Dyrektor departamentu Obrony Cywilnej obwodu charkowskiego Iwan Sokoł powiedział portalowi Suspilne, że atak został najprawdopodobniej przeprowadzony przy użyciu pocisku manewrującego Kalibr. Rakieta trafiła w internat, w którym mieszkało 30 osób. Budynek został całkowicie zniszczony.

W czwartek nad ranem doszło do kolejnych ataków na Charków. Na razie wiadomo o pięciu osobach rannych, w tym jednym dziecku – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.

Polscy prokuratorzy i policjanci przy użyciu nowoczesnego skanera 3D dokumentowali ślady zbrodni w Ukrainie – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

Operacja – przygotowania, sam wyjazd, jak i plan czynności do wykonania – została przeprowadzona w największej tajemnicy. Dokładny czas, konkretne miejsca, w jakie udali się śledczy, by wykonać oględziny za pomocą specjalistycznego sprzętu, były znane tylko ścisłemu gronu” – czytamy dalej w artykule.

Zobacz również:

Polscy śledczy na Ukrainie. Operacja przeprowadzona w tajemnicy

Polscy śledczy na Ukrainie. Operacja przeprowadzona w tajemnicy

Sześć osób zginęło w Charkowie w ostrzale dzielnicy mieszkaniowej, przeprowadzonym przez wojska rosyjskie w środę wieczorem; 16 osób zostało rannych – poinformował szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow.

Charków, przed wojną drugie co do wielkości miasto Ukrainy, od miesięcy jest ostrzeliwany przez wojska rosyjskie.

Tysiące uchodźców z Ukrainy po przybyciu na Półwysep Iberyjski nie otrzymuje od władz Hiszpanii i Portugalii należytej pomocy – twierdzą media z tych krajów.

Według “El Periodico de Espana” w ostatnich dniach setki ukraińskich uciekinierów wojennych postanowiły opuścić Hiszpanię. “Część z uchodźców kieruje się do Niemiec lub Polski, państw których rządy lepiej zorganizowały przyjęcie” – napisał dziennik

Także portugalska rozgłośnia Observador wskazuje, że pomoc otrzymali jedynie nieliczni uciekinierzy. W niektórych gminach organizowane są zbiórki na autokary dla uchodźców, planujących powrócić na Ukrainę.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWykonanie projektu budowlanego – wykonawczego dla zadania pn.: „Przebudowa drogi nr 1220O relacji Gniewkowice-Dzierżyslaw w miejscowości Lubotyń”
Następny artykułBałtycka “strefa śmierci” zbliża się do Polski. Eksperci alarmują