Robert Lewandowski z bardzo dobrej strony pokazał się w hitowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG (3:2). – Robert świetnie trzymał piłki, a potem tworzył przewagę dla Raphinhi lub Lamine’a Yamala – powiedział o nim Xavi. Napastnika chwalili również eksperci i dziennikarze. “To był monstrualny występ” – pisali.
– Naprawdę dobrze mi się grało. Może brakowało ostatniego podania, takiej sytuacji, gdzie mogłem się znaleźć, ale najważniejsze, że wygraliśmy i myślę, że ta praca, którą wykonaliśmy, na pewno się opłaciła – powiedział po meczu 35-latek.
Rosjanie zachwycają się Robertem Lewandowskim. Co za słowa
Popisowy występ polskiego napastnika nie przeszedł bez echa również w Rosji. “Świetny Lewandowski” – zachwyca się portal sports.ru, który pochwalił go przede wszystkim za grę w pierwszej połowie. W niej praktycznie nie notował strat. “Im więcej piłek wygrywał, tym lepiej wyglądała Barcelona” – czytamy.
Przypomniano, że Polak był blisko zdobycia bramki, lecz po jego strzale Nuno Mendes wybił piłkę z linii bramkowej. A wiele problemów miał z nim stoper PSG Lucas Beraldo. “To było trudne zapoznanie się z Robertem” – skwitowano.
PSG może pluć sobie w brodę. Nie mieli odpowiedzi na Roberta Lewandowskiego
Występ Lewandowskiego mógł zostać tym bardziej doceniony, ponieważ rywale nie mieli tego typu zawodnika. “PSG wyraźnie brakowało środkowego napastnika” – zauważył portal sports.ru, którego zdaniem taki gracz mógłby odciążyć grających na skrzydłach Kyliana Mbappe i Ousmane’a Dembele. Ci nie dość, że musieli pojedynkować się z bocznymi obrońcami, to jeszcze zmagali się ze stoperami Barcelony.
“Ubezpieczali (bocznych obrońców – red.) i nie bali się, że zapomną o kimś w środku pola karnego. Ponieważ nikogo tam nie było” – napisali o Ronaldzie Araujo i Pau Cubarsim. Według Rosjan cała sytuacja jest tym bardziej zastanawiająca, że w rezerwie zaczęli sprowadzeni za wielkie pieniądze Randal Kolo Muani (95 mln euro, cały mecz na ławce) i Goncalo Ramos (65 mln euro, wszedł w 85. minucie). Dodali, że manewr z “fałszywą dziewiątką” w osobie Marco Asensio kompletnie nie wypalił, a Hiszpan jako jedyny gracz został zmieniony w przerwie.
Rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a PSG zostanie rozegrany 16 kwietnia. Wcześniej mistrzów Hiszpanii czeka ligowe spotkanie z Cadizem (13 kwietnia).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS