A A+ A++

Madrycka rozgłośnia Cadena Ser transmitująca wtorkowy pojedynek z Bragi odnotowuje, że Hiszpanie zawdzięczają awans do czołowej czwórki rozgrywek LN szczęściu i determinacji w końcówce spotkania.

Hiszpanie cierpieli na boisku

Rozgłośnia zauważa, że piłkarze gości “dużo cierpieli” w spotkaniu z liderem grupy A, który choć kontrolował przebieg spotkania i pewnie grał w defensywie, to pod koniec uległ podopiecznym trenera Luisa Enrique.

W ocenie madryckiej gazety “Marca” awans w końcówce pojedynku w Bradze to przede wszystkim zasługa rozsądnego zachowania pod bramką Portugalii Nico Williamsa, który precyzyjnie asystował przy golu Alvaro Moraty.