A A+ A++

Daniel Ricciardo faktycznie od lat łączony jest z ekipą z Maranello, a gdy zespół ogłosił rozstanie z Sebastianem Vettelem, szybko stał się on niemal pewnym kandydatem do jego zastąpienia. Ostatecznie jednak to Carlos Sainz popisał najbardziej pożądaną umowę w Formule 1.

Daniel Ricciardo musiał zadowolić się transferem do McLarena, z którym również od dłuższego czasu negocjował.

W wywiadzie dla CNN Ricciardo przyznał, że nie chce zagłębiać się w kwestie tego dlaczego Ferrari wybrało Sainza, a nie jego.

“Prowadzę z nimi dyskusję od kilku lat” mówił zawodnik. “Trwała ona do tej pory. Nie będę temu zaprzeczał. Niestety nigdy nasze rozmowy nie zaowocowały.”

Zapytany dlaczego tak się stało, Australijczyk odpierał: “W zasadzie to nie wiem i nigdy nie próbowałem się w to zagłębiać. Wszyscy mówią, że świetnie bym tam pasował, z moim nazwiskiem i całą resztą, ale nie próbuję emocjonalnie roztrząsać żadnej sytuacji.”

“Widzę jak Carlos pasuje do tego zespołu. Nie próbuję dochodzić do tego dlaczego to nie ja. Po prostu widzę: tak, Carlos miał świetny sezon 2019. Tak, obecnie stanowi pożądaną własność i obecnie pasuje do tego na jakim etapie się oni znajdują.”

Po tym jak Sainz porozumiał się z Ferrari, Daniel Ricciardo szybko przeszedł do McLarena, opuszczając zespół Renault, który w 2019 roku zaoferował mu gażę na poziomie 25 milionów dolarów rocznie i wyrwał go z projektu Red Bulla. Decyzja Australijczyka dla Francuzów stanowiła gorzką pigułkę do przełknięcia, a Ricciardo potwierdził, że z McLarenem rozmawiał jeszcze zanim przeszedł do Enstone.

“Myślę, że nigdy nie jest tak, że coś jest czarne albo białe” mówił pytany o transfer do Woking. “Nie potrafię także czarno na białym udzielić odpowiedzi na takie pytanie. Nie było żadnej chwili, która oświeciła mnie jak włączona żarówka: tak, tego potrzebuję.”

“Jednocześnie nie było nic takiego co zobaczyłem w McLarenie, co by mnie do tego skusiło, czy w Renault, co zmusiłoby mnie do takiego ruchu.”

“Dyskusje z McLarenem sięgają jeszcze czasów sprzed transferu do Renault. Myślę, że to był 2018 rok i od tamtej pory kontynuowaliśmy te rozmowy.”

“Taka decyzja nie przychodzi z dnia na dzień. Porównywanie obu ekip nie byłoby sprawiedliwe.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWakacje kredytowe – jak się z nich wycofać?
Następny artykułFilharmonia rozwija się w sieci