A A+ A++

Do pożaru doszło w warsztacie produkującym przemysłowe materiały wybuchowe, stosowane np. w kopalniach.

Liczba ofiar śmiertelnych pożaru w fabryce prochu strzelniczego w obwodzie riazańskim w centrum europejskiej części Rosji wzrosła do 15 – podała dziś agencja TASS.

Najpierw informowano o siedmiu ofiarach śmiertelnych. Później TASS poinformował, powołując się na źródło w służbach ratowniczych, o odnalezieniu 15 ciał. Agencja Interfax powiadomiła o 16 zabitych. Władze obwodu riazańskiego przekazały, że jedna osoba jest w szpitalu w bardzo ciężkim stanie.

Spalone zakłady produkcji materiałów wybuchowych w Riazaniu. Zdjęcie: 62.mchs.gov.ru

Pożar rozpoczął się w piątek rano. Wcześniej w jednym z warsztatów na terenie fabryki doszło do wybuchu. Według źródeł cytowanych przez TASS powodem eksplozji było „naruszenie procesu technologicznego”.

Ogień został już zlikwidowany, trwa akcja poszukiwawcza na gruzowisku. W gaszeniu uczestniczyło ponad 170 strażaków i 50 jednostek sprzętu – poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Na miejscu jest pełniący obowiązki ministra generał Aleksandr Czuprijan.

Rosyjski minister zginął ratując mężczyznę, który wpadł do wody

W stan gotowości postawione zostały aeromobilne jednostki szybkiego reagowania ministerstwa: 95 ratowników i 15 jednostek sprzętu, w tym przystosowane do transportu lotniczego koparka, dźwig samochodowy i ciężkie samochody ratownictwa technicznego. W razie potrzeby na miejsce mają też zostać wysłane śmigłowce medyczne.

Warsztat, w którym doszło do tragedii, znajdował się na terenie zakładów materiałów syntetycznych, które zbankrutowały przed kilku laty. Wykorzystywała go teraz firma prywatna.

Rosja nie zapłaci Czechom za wybuch w Vrbieticach

pj/belsat.eu wg PAP, 62.mchs.gov.ru

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJej każdy oddech może być ostatnim. Życie Kamili “wyceniono” na milion złotych
Następny artykułCertyfikaty covidowe wciąż są po nic. “Chodzi o to, by nie frustrować elektoratu”