MSW szykuje już listę osób, które mają związek z “działalnością ekstremistyczną”. Trafią na nią skazani zwolennicy opozycji, a możliwe, że także tysiące internautów. “Ekstremiści” stracą część praw obywatelskich i będą mogli być deportowani.
– Niedługo utworzymy jeszcze jeden spis osób fizycznych (obywateli Białorusi, cudzoziemców i osób bez obywatelstwa), które mają do czynienia z działalnością ekstremistyczną. On także pojawi się na stronie MSW, ale opracowanie wielkiej ilości informacji wymaga czasu – powiedział gazecie Na Straże Wiaczasłau Arłouski, przedstawiciel Głównego Wydziału do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) MSW.
W pierwszej kolejności na listę trafią osoby już skazane za “przestępstwa ekstremistyczne”, potem baza będzie rozszerzana.
Pomysł MSW: odbierać obywatelstwo „zbiegom pracującym na rzecz Zachodu”
2021.10.19 07:54
Nie są przy tym jasne kryteria, według których wyłaniania będą “ekstremiści”. Obecnie służby Alaksandra Łukaszenki nazywa ekstremizmem wszelką działalność antyreżimową – także pokojowe protesty i akcje. De facto za ekstremistyczne uważane są wszystkie motywowane polityczne sprawy karne, a jest ich ponad 5 tysięcy. Z kolei w aresztach i koloniach karnych więźniowie polityczni uznawani są za “skłonnych do ekstremizmu”, co oznacza dla nich dodatkowe ograniczenie wolności.
Według Arłauskiego, dane w “bazie ekstremistów” będą przechowywane przez pięć lat od zakończenia wyroku.
– Przez ten czas będą mieli zakaz obejmowania pewnych stanowisk: w służbie państwowej i wojskowej, pedagogice, w działalności wydawniczej i zajmującej się legalnym obrotem broni i materiałów wybuchowych – powiedział milicjant.
W przypadku cudzoziemców, ryzykują oni deportację, utratę białoruskiego obywatelstwa i zakaz wjazdu. “Ekstremiści” będą także szczegółowo kontrolowani finansowo przez Komitet Kontroli Państwowej.
Arłouski nie wykluczył, że na listę trafią internauci subskrybujący “ekstremistyczne źródła informacji”.
– W zasadzie wszyscy subskrybenci uczestniczą w popularyzacji ekstremistycznego źródła informacji, dlatego formalnie mogą usłyszeć zarzuty karne.
Władze Białorusi uznały za “ekstremistyczne źródła informacji” ponad 300 niezależnych mediów mediów i ich kanałów w sieciach społecznościowych. Wśród nich także Biełsat. Część kanałów w Telegramie, wraz z czytelnikami, uznano za “ugrupowania ekstremistyczne. W przypadku kanału NEXTA Live zarzuty “związku z działalnością ekstremistyczną” może usłyszeć 940 tysięcy osób.
Białoruś: tysiącom subskrybentów ruchu „Opór” grożą zarzuty ekstremizmu
2021.10.21 17:42
ii,pj/belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS