A A+ A++

Legia Warszawa udanie zainaugurowała sezon 2021/22 w PKO Ekstraklasie. Przy Łazienkowskiej pokonała Wisłę Płock 1-0, po trafieniu Ernesta Muciego

Trener Czesław Michniewicz postanowił oszczędzić swoich najlepszych piłkarzy na środowy rewanż w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Florą Tallin. W ten sposób na ławce znaleźli się m.in. Filip Mladenović, Josip Juranović, Luquinhas, czy Tomasz Pekhart. W kadrze meczowej nie zmieścił się z kolei Mahir Emreli.

Przeciwko Wiśle Płock nie mógł też zagrać Bartosz Kapustka. Pomocnik Legii, podczas ekspresyjnej radości po bramce w meczu z Florą, uszkodził więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Klub poinformował, że piłkarz wróci do gry za ok. 8-9 miesięcy.

Piłkarze Legii wspierają swojego kolegę. Na rozgrzewkę przed dzisiejszym meczem wyszli w koszulkach z napisem “Kapi. Jesteśmy z Tobą!”

Kontuzjowany jest także Cezary Mistrza. Młody bramkarz rozbił nos w meczu o Superpuchar Polski z Rakowem Częstochowa. Dlatego dziś w bramce zagrał Kacper Tobiasz. Poza nim na boisku znaleźli się m.in. Kacper Skibicki, Maciej Rosołek, czy Jakub Kisiel. Z etatowych piłkarzy pierwszego składu, od początku, zagrał tylko Bartosz Slisz.

Wisła Płock grała ambitnie, ale Muci dał wygraną Legii

Jednak w tym eksperymentalnym składzie Legia bardzo dobrze sobie poradziła. Podopieczni Czesława Michniewicza potrzebowali chwili na zgranie, dlatego początek należał do Wisły Płock. Najlepszą sytuację, w 14. minucie, miał Patryk Tuszyński. Napastnik “Nafciarzy” uderzał głową z ostrego kąta. Piłka zmierzała w stronę dalszego słupka, ale z linii bramkowej futbolówkę wybił Maik Nawrocki.

Legia z każdą chwilą grała coraz lepiej i w 28. minucie objęła prowadzenie, po golu Ernesta Muciego. Albańczyk popisał się pięknym trafieniem z dystansu.

Po tym golu drużyna mistrza Polski kontrolowała grę. Jednak płocczanie zacięcie walczyli co najmniej o wyrównanie. W 50. minucie technicznie uderzał Mateusz Szwoch, ale piłka minimalnie minęła bramkę.

W 68. minucie Muci mógł strzelić drugiego gola. Był niepilnowany i nabiegał na piłkę zagraną z prawej strony, ale uderzył niecelnie.

W końcówce Legia drżała o wynik. Rywale naciskali. W 88. minucie ładnie uderzał Radosław Cielemięcki. Bez szans był Tobiasz, ale uratowała go poprzeczka.

Więcej szans Wisła już nie miała i musiała uznać wyższość rywali. Legia, mimo że grała rezerwowym składem, wygrała w miarę pewnie. Została liderem PKO Ekstraklasy i może skoncentrować się na międzynarodowej rywalizacji.

Legia Warszawa – Wisła Płock 1-0 (1-0)

Bramka: 1-0 Muci (28.)

Żółte kartki – Legia Warszawa: Maik Nawrocki, Artur Jędrzejczyk. Wisła Płock: Dusan Lagator.

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz – Kacper Skibicki (76. Artur Jędrzejczyk), Lindsay Rose, Maik Nawrocki, Joel Abu Hanna (81. Filip Mladenović) – Bartosz Slisz (56. Josip Juranović), Jakub Kisiel, Ernest Muci (80. Luquinhas) – Josue , Rafael Lopes, Maciej Rosołek (80. Tomas Pekhart).

Wisła Płock: Krzysztof Kamiński – Damian Zbozień, Jakub Rzeźniczak, Anton Krywociuk, Piotr Tomasik – Damian Rasak, Dusan Lagator (46. Dominik Furman), Mateusz Szwoch (65. Marko Kolar), Rafał Wolski (78. Luka Susnjara) – Dawid Kocyła (78. Radosław Cielemęcki), Patryk Tuszyński (72. Damian Warchoł)

MP

Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich – Sprawdź

1. kolejka Polska – Ekstraklasa
2021-07-24 20:00 | Stadion: Stadion Miejski Legii Warszawa im. Piłsudskiego
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMateusz Morawiecki i list o Polskim Ładzie
Następny artykułPrzy ulicy Rozwojowej trwa przebudowa rowu RC-1 oraz budowa zbiornika wodnego [FOTO]