Ze względu na długo utrzymujące się fale upałów w wielu hiszpańskich miastach tworzone są specjalne „schrony klimatyczne”, gdzie można przeczekać gorące pory dnia. W Barcelonie tzw. oazy chłodu istnieją już od 2019 roku, a od tego lata także w Bilbao i Sewilli – poinformował dziennik „El Pais”.
W Victorii, Maladze i Murcji „schrony klimatyczne” są się w fazie przygotowań, zgodnie z planem ministerstwa transformacji ekologicznej dotyczącym zmian klimatycznych, w ramach którego na projekty regionów autonomicznych przewidziano 9 mln euro.
„Schrony klimatyczne” to miejsca, w których można spędzić godziny dnia, kiedy upały są największe. Znajdują się one zarówno w miejskich budynkach użyteczności publicznej, w szkołach, muzeach i bibliotekach, jak i na zewnątrz – w zacienionych parkach i ogrodach, gdzie w tym celu dosadza się więcej roślin, ustawia ławki, instaluje fontanny i ujęcia wody pitnej. W takich strefach temperatura nie powinna przekroczyć 26 st. C.
Z instalacji mogą korzystać bezpłatnie wszyscy, ale w pierwszej kolejności grupy najbardziej zagrożone wysokimi temperaturami – dzieci, osoby chore, starsze i niepełnosprawne.
Barcelona zwiększyła tego lata liczbę „schronów klimatycznych” do 202 w samym mieście i 50 w strefie podmiejskiej. Niektóre znajdują się w klasztorach. Docelowo mają być rozmieszczone w taki sposób, by wszyscy mieszkańcy mogli pieszo dotrzeć do „oazy chłodu” w maksymalnie 10 minut.
W Bilbao od tego lata otwarto 64 schrony w obiektach zamkniętych i 66 na zewnątrz. W Sewilli władze miasta oddały na ten cel najbiedniejszym dzielnicom trzy ośrodki miejskie.
Cytowany przez „El Pais” klimatolog Martin Vide apeluje o przygotowanie się na fale upałów w następnych latach, gdyż „kierunek zmian klimatycznych jest jasny”.
Lipiec tego roku był najgorętszym miesiącem w Hiszpanii w historii
pomiarów temperatury w tym kraju – wynika z szacunków władz Państwowej
Agencji Meteorologicznej (Aemet) w Madrycie.
Według statystyk agencji Aemet, prowadzonych od 1961 r., w lipcu 2022
r. średnia temperatura powietrza w Hiszpanii sięgnęła poziomu 26,6 st.
C.
W komunikacie dyrekcja Aemet wskazała, że do
rekordowej temperatury przyczyniła się szczególnie fala tropikalnych
upałów, która wystąpiła pomiędzy 9 a 26 lipca.
“Była to najdłuższa fala tak intensywnych upałów po zanotowanej w
lipcu 2015 r. Wówczas trwała ona 26 dni” – napisały władze agencji.
Dane wskazują, że na wielu obszarach w środkowej Hiszpanii temperatury
przekroczyły tego lata dotychczasowe rekordy. Najwyższą temperaturę
odnotowano w regionie Murcji – 45,9 st. C. W Madrycie słupek rtęci
wskazywał od 25 do 31 lipca ponad 35 st. W Segowii było 15 „nocy
tropikalnych”, gdy temperatury wynosiły powyżej 20 st.
Odnotowały one, że lipcowe upały pogłębiły też występującą w kraju
suszę. Aemet oszacował, że w lipcu br. spadło na terenie Hiszpanii
zaledwie 49 proc. opadów, które występowały w lipcu w latach 1981-2010.
Według państwowej agencji meteorologicznej tropikalne upały z lipca
doprowadziły też do podniesienia się na początku sierpnia temperatury
wody w Morzu Śródziemnym u zachodnich brzegów Hiszpanii do rekordowego
poziomu 30 st. C.
Grażyna Opińska, Marcin Zatyka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS