A A+ A++

Marzec i kwiecień to ponoć najlepsze miesiące na połów łososia. Poławiane w tych miesiącach łososie są bardzo waleczne i ładnie ubarwione. Jacek Latko wybrał się w tym celu na Hel i w piątek, na „dzień dobry”, złowił okazałą sztukę.

Jacek Latko na wyprawie łososiowej (fot. Fb)

Metr długości, kilkanaście kilogramów wagi. Łosoś na zdjęciu prezentuje się okazale, ale to nie największa ryba, jak upolował w życiu Jacek Latko – zapalony miłośnik wędkarstwa morskiego.

– Zdarzyło mi się już złowić większą sztukę – przekonuje w rozmowie z „Przełomem”.

Burmistrzowi choroba morska niestraszna. Po emocjonującym piątku dziś też wyruszył w morze, wdycha morską bryzę i poluje na kolejne okazy tej walecznej ryby. Bo sezon wypraw łososiowych powoli dobiega końca.

Ciekawe, co dziś upoluje?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajszybszy czas na pocieszenie
Następny artykułRajd Chorwacji: Poważna kraksa Olivera Solberga. Kalle Rovanpera liderem