A A+ A++

Chociaż księstwem Monaco od wielu lat rządzi książę Albert II Grimaldi, w ostatni weekend poznaliśmy niekwestionowanego króla Rajdu Monte Carlo. Sebastien Ogier (pilot Vincent Landais) wygrał najstarszy rajd na świecie po raz dziewiąty, wpisując się jako pierwszy na listę zwycięzców rund tegorocznego sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).

Sebastien Ogier jest nie tylko rekordzistą Rajdu Monte Carlo, ale też zdominował tegoroczną edycję. Francuz wygrał połowę z wszystkich zaplanowanych odcinków specjalnych i na mecie w Monaco zjawił się z niewielką, ale wystarczającą, przewagą nad swoim zespołowym kolegą, Finem Kalle Rovanperą.

– Coś wspaniałego – cieszył się na mecie Rajdu Monte Carlo Sebastien Ogier. – Kocham ten rajd, a udział w nim to zawsze dla mnie było spełnienie marzeń. Dla Vincenta to pierwsza wygrana w WRC, więc tym bardziej się cieszę. Wciąż uwielbiam rajdy, dlatego też jestem w WRC i chcę mieć na koncie jeszcze kilka zwycięstw.

Francuski kierowca wziął udział w pierwszej tegorocznej rundzie, ale pozostałe starty wciąż nie zostały ogłoszone przez kierowcę i zespół. Rekordzisty Monte Carlo zabraknie w Szwecji, jednak szef ekipy Toyoty ma nadzieję, że Ogier jeszcze kilkukrotnie w tym sezonie wspomoże ich w walce o punkty w klasyfikacji konstruktorów.

– Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, iż Monte Carlo było dla nas perfekcyjnym rajdem – powiedział po zawodach Jarri Matti Latvala, szef zespołu Toyoty. – Nie wyciągajcie jednak pochopnych wniosków: w Szwecji nie będzie już tak łatwo.

Drugie miejsce na podium w inauguracyjnej rundzie należało do duetu Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen. Aktualni mistrzowie stracili do zwycięskiej załogi niecałe 20 sekund i w dobrych humorach pojawili się na rampie kończącej rajd.

– Wykonaliśmy dobrą pracę i możemy być zadowoleni – podsumował cztery dni rywalizacji w Alpach Nadmorskich Rovanpera.

Belg z urodzenia, ale rezydent Monaco z wyboru, Thierry Neuville, razem ze swoim pilotem Martijnem Wydaeghe, zajął trzecią pozycję.

– Daliśmy z siebie wszystko, ale nie byliśmy w stanie osiągać czasów innych załóg – mówił na mecie w Monte Carlo Neuville. – Brakowało nam prękości, mieliśmy problem z nadmiernym zużyciem opon: w takich warunkach musieliśmy po prostu być mądrzy i pilnować trzeciego miejsca. Teraz czekamy na Szwecję.

Tuż za podium sklasyfikowano trzecią załogę Toyoty, Elfyna Evansa i Scotta Martina. – Tempo w ten weekend było dobre, dawało szanse na podium, dlatego też jestem trochę rozczarowany – stwierdził Byrtyjczyk

Piąta pozycja należała do duetu Ott Tanak/Martin Jarveoja (Ford Puma Rally1 Hybrid). – W miarę dobry początek sezonu – krótko podsumował pierwszą rundę Tanak. – Mamy punkty, inaczej niż w poprzednich latach, jednak wiem, że przed nami jeszcze dużo pracy.

Po … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSmartfony, tablety? Nie używaj ich do uspokajania dzieci.
Następny artykułOgłoszenie otwartego konkursu ofert na wsparcie realizacji zadań publicznych w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej w 2023 r.