A A+ A++

Zwycięzcy wyborów lokalnych dzielą już stanowiska, ale dotychczasowi radni wciąż mogą zostać zmobilizowani  do pracy. Tak jak w Trzebini.

Trzeba dołożyć pieniędzy na przebudowę ul. Robotniczej w Sierszy

Pod koniec marca radni z Trzebini już się pożegnali, podziękowali sobie i urzędnikom za współpracę, zrobili pamiątkowe zdjęcia, ale ich kadencja kończy się dopiero 30 kwietnia. Jak się okazuje, w trybie nadzwyczajnym wrócą do pracy w piątek.

Rada trzebińska się zbierze, bo jest za mało pieniędzy, aby rozstrzygnąć przetarg na przebudowę odcinka ul. Robotniczej w Sierszy. Trzeba dołożyć ponad 100 tys. zł. Burmistrz nie może samodzielnie zdecydować o wydaniu takiej sumy. Gmina zamierzała wydać na Robotniczą 773 tys. zł. Najtańsza oferta w przetargu na remont jej odcinka sięga  868 tys. zł. Stara rada zdecyduje więc, czy dołożyć do tej inwestycji, czy nie.

Sesja jest nadzwyczajna, więc żadnych innych tematów ani interpelacji na niej nie będzie. A szkoda.

Nowo wybrana rada miasta spotka się na początku maja. Na pierwszej sesji radni złożą ślubowanie, a potem mogą już podejmować decyzje.

W pierwszej kolejności wybrane zostanie prezydium rady. Jeśli chodzi o stanowisko jej przewodniczącego na giełdzie nazwisk krążą dwa: doświadczonego już radnego Wojciecha Hajduka i nowicjusza – Mateusza Króla. Jednym z wiceprzewodniczących zostać ma weteran trzebińskiego samorządu Jacek Woch.

W magistracie do objęcia będą najprawdopodobniej oba stanowiska wiceburmistrzów. Typowani są na nie członkowie komitetu wyborczego burmistrza elekta.

Bardzo bogaty jest za to program ostatniej, planowanej na 23 kwietnia sesji rady powiatu chrzanowskiego. Będą też zapytania i wolne wnioski. Zapowiada się zatem ciekawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLimanowianin w finale Olimpiady
Następny artykułZakopane nie może narzekać. 520 zł za nocleg majówkowy