A A+ A++

Trudna sytuacja mieszkańców pogranicza, wynikająca z wprowadzonych przez polski rząd ograniczeń, budzi wiele emocji. Głos w tej sprawie zabrał także Piotr Gołdyn, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słubicach. Z jego usta padają mocne słowa.

Piotr Gołdyn (z lewej), wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słubicach

Radny opublikował oświadczenie na swoim profilu w mediach społecznościowych, które udostępnił także naszej redakcji. Poniżej jego treść.

W związku z sytuacją epidemiologiczną w kraju, Europie i na świecie, chciałbym przeanalizować sytuację i możliwości dwumiasta FF/O Słubice.

Według mojej oceny włodarze dwumiasta nie udźwignęli problemu pandemii, co wynika ze słabości wspólnych struktur i braku wypracowania działań zarówno w czasie normalnego funkcjonowania a tym bardziej w sytuacji zagrożenia mieszkańców.

Uważam, że powinniśmy jako dwumiasto mieć swoją podmiotowość, powinniśmy być uwzględniani we wszystkich decyzjach obu krajów jako jedno społeczeństwo jako aglomeracja niczym nie różniąca się od aglomeracji Gorzowa Wlkp. czy Zielonej Góry.

Dlaczego tak nie jest? To właśnie brak podmiotowości regionu, o który nie zadbali włodarze naszej aglomeracji. Nikt nie wie w Warszawie czy Berlinie, jak my tu funkcjonujemy, nikt nie pomyślał nawet o tym, że żyjemy w połowie po jednej i drugiej stronie mostu, że mamy tu i tu żony, mężów, lekarzy, banki, dzieci, wnuki, przyjaciół, wspólnych pracowników. Nie zrozumiałym jest brak walki o utrzymanie wspólnej podmiotowości o traktowanie nas jako aglomeracji, w obrębie której żyjemy, pracujemy, robimy zakupy. Nie rozumiem, jak można było tak łatwo poddać się a nawet wnioskować o zamknięcie granicy do władz wojewódzkich, narażając nas wszystkich po obu stronach na stres, rozłąkę, problemy z kontaktem ze swoim lekarzem, apteką, bankiem braku możliwości odebrania korespondencji i utracenie możliwości ekonomicznych.

Gdybyśmy byli prawdziwym dwumiastem walczylibyśmy o naszą podmiotowość już dawno a w sytuacjach nadzwyczajnych stanowilibyśmy jedność. W sytuacji bycia jedną aglomeracją utrzymalibyśmy przynajmniej częściowo handel, umożliwilibyśmy odbiór poczty firmowej czy pozwolilibyśmy przynajmniej w części nie powodować perturbacji w firmach, które po obu stronach mają swoich pracowników zachowując oczywiście określone warunki bezpieczeństwa kontrolowane przez nasze wspólne służby porządkowe, które już w obecnym systemie prawny mogą wspólnie patrolować nasze miasta. Chaos, który panuje na naszym pograniczu wynikający między innymi z faktu braku naszej wspólnej podmiotowości jest to, że nawet niemieccy funkcjonariusze celni do końca nie wiedzieli czy będą mogli przyjechać do pracy na TTOC Świecko po wprowadzeniu nowych regulacji dotyczących przekraczania granicy!!!

Uważam, że należy dokładnie zastanowić się czy aby na pewno nasze podstawowe prawa do pracy, leczenia, zakupów, funkcjonowania oczywiście w rygorach pandemii zostały wystarczająco zabezpieczone.

Zgadzacie się ze zdaniem radnego Piotr Gołdyna? Dajcie znać w komentarzach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBędzie dobrze! Banery na terenie Lipna
Następny artykułW Częstochowie: Nagrody dla uczniów szczególnie uzdolnionych. Składanie wniosków przełożone