A A+ A++

W Sądzie Okręgowym w Katowicach odbyła się kolejna rozpraw członków gangu Psycho Fans założonego przez pseudokibiców Ruchu Chorzów. Ich proces odbywa się w specjalnie zabezpieczonej sali rozpraw na terenie policyjnych koszar. W czwartek do sądu nie przyszedł ani jeden oskarżony odpowiadający z wolnej stopy. Tych z aresztów przywiozły policyjnej konwoje. W celi pozostał tylko Krzysztof G. Służba więzienna powiadomiła sędziów, że objęto go kwarantanną.

Psycho Fans: boimy się o swoje życie

– Informacje o trzeciej fali koronawirusa są niepokojące, boimy się o swoje życie – stwierdzili oskarżeni na początku rozprawy. Poprosili sąd o rozsadzenie ich po całej sali, aby powiększyć dystans sanitarny. Sąd nie miał nic przeciwko temu.

Oskarżony o zabójstwo Kajetan B. ps. „Kajo” poszedł krok dalej i zwrócił się do sędziów z prośbą o przygotowanie na następną rozprawę specjalnego tunelu do dezynfekcji.

– Policjanci nie noszą rękawiczek, dotykają się po twarzach, a potem nas prowadzą. W takich warunkach łatwo przenieść wirusa na ubraniach do aresztu. Nie chcę, żeby na mnie spadła moralna odpowiedzialność za rozprzestrzenianie się epidemii – podkreślał „Kajo”.

Z kolei Łukasz Z. złożył wniosek o uchylenie aresztu, powołując się m.in. na trzecią falę epidemii. – Jest ona groźniejsza, bo atakuje coraz młodszych ludzi – podkreślał. Sędziowie jego wniosek rozpoznają za kilka dni.  

Świadkowie nie pamiętają napastników

W czwartek sąd wyjaśniał okoliczności bandyckiego ataku na Krzysztofa M. ps. „Mara”, przywódcę bandyckiej bojówki założonej przez kiboli Górnika Zabrze. „Mara” został zaatakowany w czerwcu 2016 r. na stacji benzynowej przy autostradzie A4 w Jaworznie. Niezamaskowani członkowie Psycho Fans pobili go na na oczach wielu ludzi. Skatowany został także kierowca „Mary”.

W czwartek sąd przesłuchał tylko trzech z ośmiu wezwanych świadków. Reszt nie stawiła się na wezwanie. – Nie jesteśmy w stanie rozpoznać napastników – powtórzyli wszyscy świadkowie. Jeden dodał, że jak zobaczył bijatykę, przejechał autem przez trawnik. Bał się, że napastnicy zniszczą mu wóz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKarmy dla psów – co musisz o nich wiedzieć?
Następny artykułPIT 37 – 4 porady, jak wypełnić go najłatwiej