A A+ A++
fot. Sylwia Lis-Dubiel

Stal Nysa okazała się najlepszym zespołem w przedwcześnie zakończonym sezonie Krispol 1. Ligi. Teraz klub przechodzi weryfikację PLS i wszystko wskazuje na to, że kolejne rozgrywki rozpocznie już w PlusLidze. Nic więc dziwnego, że władze klubu się zbroją. Jak podaje Przegląd Sportowy, na liście życzeń zespołu znalazły się dwa głośne nazwiska: Marcin Komenda oraz Zbigniew Bartman.

Władze klubu z Nysy powoli zbroją się na nadchodzący sezon. Klub ma być beniaminkiem PlusLigi, choć na razie nie ma w tej sprawie oficjalnego komunikatu, trwa bowiem weryfikacja PLS. Na liście zainteresowań Stali Nysa znaleźli się dwaj siatkarze, którzy w poprzednich rozgrywkach bronili barw Asseco Resovii Rzeszów. Jednym z nich jest były reprezentant Polski, Zbigniew Bartman, z którym klub ze stolicy Podkarpacia już oficjalnie się pożegnał. Drugie nazwisko to Marcin Komenda. Wydawało się, że rozgrywający zostanie w Rzeszowie, jednak ostatnio Asseco Resovia zakontraktowała na tę pozycję Fabiana Drzyzgę i Komenda szuka nowego klubu. – Rzeczywiście obaj dostali propozycje z Nysy. Rozmowy zwłaszcza w przypadku Zibiego są zaawansowane – mówił Przeglądowi Sportowemu agent obu siatkarzy Jakub Malke.


O ile Bartman pożegnał się z Asseco Resovią, to Marcin Komenda nadal ma obowiązujący kontrakt, więc rozmowy z nowym pracodawcą są odrobinę bardziej wymagające.  – W przypadku Marcina musimy jeszcze dogadać się z Resovią. Albo rozwiążemy umowę, albo w grę będzie wchodziło wypożyczenie. Komenda ma też inne oferty, ale chce zostać w PlusLidze, bo w wakacje rodzi mu się dziecko – dodał Jakub Malke.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy tydzień w ekonomii: Od poniedziałku III etap rozmrażania gospodarki
Następny artykułJak będziemy latać w trybie „post-Covid-19”?