Baja Szczecinek odmrozi rajdy cross-country. Zaplanowana na termin 24-25 lipca, będzie jedną z pierwszych imprez tego typu w Europie w tym roku.
W rundzie otwierającej tegoroczne Rajdowe Mistrzostwa Polski Samochodów Terenowych, załogi aut i UTV oraz zawodnicy zasiadający na motocyklach i quadach mogą też rywalizować w kilku narodowych seriach, a także w Mistrzostwach Strefy Europy Centralnej FIA-CEZ. Baja Szczecinek jest kompaktowym rajdem, z dwoma dniami ścigania na 5 oesach, zlokalizowanych w pięknym regionie Pomorza Zachodniego.
Kuba Przygoński, pilotowany przez Timo Gottschalka, wraca za kierownicę Toyoty Hilux. W czwartek zaliczyli już testy w samochodzie obsługiwanym przez Ovedrive.
– Na liście startowej jest ponad 100 załóg, co pokazuje, że wszycy już nie mogli doczekać się ścigania. Będzie też kilkunastu zawodników, którzy występowali na Dakarze. Dla mnie ten start jest bardzo ważny, trzeba wrócić do ścigania i robić jak najwięcej kilometrów nowym samochodem, żeby nabierać doświadczenia. Cieszę się na zawody w Szczecinku, bo nigdy tu nie rywalizowałem. Jesteśmy zmotywowani i bardzo dobrze przygotowani fizycznie, bo na to mieliśmy ostatnio aż za dużo czasu – powiedział Kuba Przygoński.
W tym roku Przygoński wziął udział w styczniowym Rajdzie Dakar. Wraz z Timo Gottschalkiem wystartowali również w pierwszej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych.
W Rajdzie Kataru, pierwszym dla nich po przesiadce do Toyoty Hilux, zajęli trzecie miejsce. Doświadczenie w tym aucie mają nieduże, dlatego tym bardziej Przygoński oczekuje na wznowienie rywalizacji od Baja Szczecinek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS