A A+ A++

Kierowca poszedł do apteki i zapomniał zaciągnąć ręczny hamulec. Dostawcze auto stoczyło się z górki, uderzyło w pomnik Bachusa, a wcześniej ścięło wiśnię. Drzewo nie przetrwało nawet trzech tygodni.

Miasto, a dokładniej Zakład Gospodarki Komunalnej, pod koniec stycznia posadziło drzewa przy pomniku Bachusa na skrzyżowaniu ul. Kupieckiej i Żeromskiego. Chodziło o siedem wiśni ptasich odmiany plena. To odmiana, która nie ma owoców, osiąga wysokość ok. sześciu metrów. Robotnicy wcześniej zdjęli granitową kostkę w miejscach, gdzie pojawiły się drzewa.

Dziś przy pomniku Bachusa z siedmiu wiśni rośnie już tylko sześć. Jedno zostało ścięte przez samochód dostawczy, który przed południem stoczył się ulicą Kupiecką. Jego kierowca zaparkował na środku ulicy, a sam poszedł do pobliskiej apteki. Zapomniał o jednym: o hamulcu ręcznym. Nie zaciągnął go, a samochód zjechał w dół i uderzył w pomnik Bachusa. Wcześniej doszczętnie zniszczył drzewo. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkradł rower wart 16 tys. złotych, zniszczył okulary i groził pozbawieniem życia
Następny artykułKolejne pieniądze z UE dla wielkopolskich szpitali