Przynajmniej jakość powietrza się poprawiła – myśleliśmy jeszcze kilka tygodni temu, gdy szukaliśmy jakichś dobrych stron lockdownu i zamknięcia większości obszarów ludzkiej aktywności. Krótko cieszyliśmy się lepszym niż zwykle powietrzem.
A było tak pięknie! W marcu poziom dwutlenku azotu w powietrzu w Chinach spadł o 38 proc. w stosunku do stanu z 2019 r., a poziom PM2,5 (czyli małymi małe cząsteczkami stałymi) spadł o 34 proc. Niewiele potrzeba było czasu, by zanieczyszczenie powietrza w Chinach powróciło do poziomów sprzed pandemii.
W Wuhan poziom dwutlenku azotu jest już tylko o 14 proc. niższy niż w 2019 r., a w Szanghaju – o 9 proc. I to niestety w górę. Gospodarka nadrabia stracony czas, więc przyroda jest bez szans – ostrzega “The Guardian”.
Obejrzyj: Powietrze z XIX wieku. Pojawiły się nowe materiały wideo badaczy
Wkrótce okaże się to wspomnieniem, bo wszystko wraca do niechlubnej normy. Naukowcy przewidują, że Europejczycy również wkrótce “zepsują” powietrze, które tak ładnie udało się nam przez kilka tygodni oczyszczać.
– Gwałtowne odbicie poziomu zanieczyszczenia powietrza i zużycia węgla w Chinach jest ostrzeżeniem o tym, jak może wyglądać odbicie w branżach najsilniej zanieczyszczających powietrze – powiedział Lauri Myllyvirta, główny analityk Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem.
Dodał, że silnie zanieczyszczające sektory szybciej wychodzą z kryzysu niż reszta gospodarki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS