A A+ A++

Po 500 zł musi zapłacić Przemysław Major, zastępca burmistrz Cieszyna, Ministerstwu Obrony Narodowej, Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, Straży Granicznej, a także partii Prawo i Sprawiedliwość po 500 zł. Tak orzekł 28 kwietnia Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej.

To dalszy ciąg sprawy kontrowersyjnego wpisu w mediach społecznościowych burmistrza. Przypomnijmy tylko, że Przemysław Major w komentarzu do sytuacji na granicy z Białorusią oznaczył Straż Graniczną, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, partię Prawo i Sprawiedliwość oraz premiera wraz z komentarzem “niczym nie różnicie się od nazistów. Niczym!”. Wpis został opatrzony zdjęciami: przedstawiającą małych więźniów opuszczających niemiecki obóz Auschwitz oraz dzieci stojących za ogrodzeniem placówki Straży Granicznej w Michałowie.

W pierwszej instancji samorządowiec został uznany winnym, ale sąd umorzył sprawę na roczną próbę. Prokuratura jednak wniosła apelację, gdyż w ich ocenie doszło do naruszania prawa materialnego. 28 kwietnia zapadł wyrok przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej. Sędzia Wojciech Salamon poinformował, że zmienił dotychczasowy wyrok częściowo. Nakazał Majorowi zapłacenie nawiązek po 500 zł na rzecz Skarbu Państwa, który reprezentuje MON, MSWiA i Straż Graniczną, a także partii PiS. Nie zmienił natomiast sentencji wyroku w części dotyczącej premiera Morawieckiego. – Mając na uwadze treść art 67 par. 3 Kodeksu Karnego, który to przewiduje obligatoryjnie nałożenie obowiązku naprawienie szkody, przy czym przez szkodę również rozumienie się krzywdę, a także wobec stwierdzenia, że oskarżony swoim zachowaniem naruszył dobro osobiste wskazanych podmiotów i zważywszy na funkcję, którą pełni w przestrzeni publicznej pan oskarżony, wyrządzając tym samym krzywdę tymże podmiotów przez fakt samego naruszenia dobra osobistego przyznał od oskarżonych na rzecz wskazanych osób prawnych nawiązkę w wysokości po 500 zł. Powyższa suma w ocenie sądu jest adekwatna do okoliczności sprawy jak również spełni funkcję prewencyjno-wychowawczą – podkreślił sędzia. Oznacza to, że Przemysław Major będzie musiał zapłacić pokrzywdzonym po 500 zł. Takiej nawiązki nie dostanie jednak premier Mateusz Morawiecki. – Z kolei w toku postępowania nie wykazano, aby na skutek działania oskarżonego u pokrzywdzonego pana Mateusza Morawieckiego miało dojść do powstania krzywdy na skutek naruszenia jego dobra osobistego, nie udowodniono, aby miał doświadczyć jakiekolwiek bólu czy cierpień fizycznych w związku z wpisem Przemysław Majora.

Fot. Katarzyna Lindert-Kuligowska

Prokurator Krzysztof Biegun z Żywca powiedział, że w apelacji domagano się nawiązki w wysokości po 1 tys. zł. – Jeśli chodzi o wyrok, to jesteśmy zadowoleni. Uzyskaliśmy to, co chcieliśmy – skomentował. Przemysław Major po wyjściu z sali rozpraw nie wykluczył możliwość dalszych kroków prawnych. – Najważniejsze dla mnie jest fakt, że sąd okręgowy w Bielsku-Białej podtrzymał decyzję sądu rejonowego w zakresie nie wymierzenia kary i skazania, podtrzymując umorzenia warunkowego postępowania. W zakresie zadośćuczynienia finansowego przyjmuje wyrok Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej do wiadomości. Z pewnością wystąpię o pisemne uzasadnienie wyroku – komentował Przemysław Major.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPakuj walizki. Te europejskie miasta zapłacą ci, żebyś w nich zamieszkał
Następny artykułXXVIII Rejonowe Mistrzostwa Pierwszej Pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża