Przejechali ponad 40 kilometrów dla chorej Natalki. Cały czas trwa zbiórka funduszy na jej leczenie

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w charytatywnym Rajdzie Rowerowym na zakończenie wakacji. Cel był szczytny, bo uczestnicy jechali dla chorej Natalii Michalczyk. Zobaczcie galerię zdjęć.  

STOWARZYSZENIE AKTYWNY BESKID oraz policjant KMP w Krośnie zorganizowali “CHARYTATYWNY RAJD ROWEROWy Z OKAZJI ZAKOŃCZENIA WAKACJI”, który odbył się 30 sierpnia. Głównym celem rajdu oprócz promocji zdrowego stylu życia i popularyzacji jazdy rowerowej jako czynnej formy rekreacji, było zebranie jak najwięcej dobrowolnych datków na diagnostykę 2 letniej Natalii Michalczyk w Klinik Schön w Niemczech.

Trasa 70 rowerzystów wiodła przez Krosno, Korczynę, Kombornię, Czarnorzeki, Węglówkę, Rzepnik, Pietruszą Wolę, Łęki Strzyżowskie i zakończyła się na terenie powiatu strzyżowskiego w Kobylu. Uczestnicy rajdu wpłacili kilka tysięcy złotych.

Diagnostyka Natalki w Schön Klinik w Niemczech
– Po kilkanaście napadów padaczki dziennie – życie nasze i naszej córeczki toczy się w cieniu bardzo poważniej choroby. Próbujemy walczyć jak tylko się da – za nami bardzo poważna operacja, Natalka codziennie przyjmuje garści leków, ćwiczy… Niestety padaczka nie odpuszcza, zabiera coraz więcej i więcej, a my jesteśmy w tym coraz bardziej bezsilni. Ile jeszcze będzie musiało wycierpieć nasze dziecko? – mówią rodzice Natalki i proszą o pomoc. 

– W marcu tego roku zauważyłam, że Natalce nagle opada główka – tak, jakby nagle zasypiała. Raz, drugi, trzeci… – kiedy zaczęło się to powtarzać, zapaliła się w mojej głowie czerwona lampka. W szpitalu potwierdzono – ataki wróciły, są coraz silniejsze. Znaleźliśmy się w punkcie wyjścia… Lekarze w Polsce próbują dobrać nam leki, lecz bezskutecznie. Ataków przybywa. Zaczęliśmy szukać pomocy w znanej niemieckiej klinice Schön Klinik – ośrodku, który specjalizuje się w leczeniu padaczki. Poznałam mamę dziewczynki, która ma tę samą diagnozę, co Natalka. Izunia prawie trzy lata temu przeszła operację w Schön Klinik. Ataki padaczki ustąpiły, niedawno Iza poszła do przedszkola. To daje nam nadzieję!

Po przeanalizowaniu naszej dokumentacji medycznej klinika zakwalifikowała nas na 14-dniową diagnostykę, gdyż widzą szanse na leczenie! Niestety kosztorys, który otrzymaliśmy wraz z kwalifikacją opiewa na sumę prawie 38 tysięcy euro. Choćbyśmy stawali na głowie, nie zdobędziemy takich pieniędzy – tym bardziej że leczenie powinno odbyć się jak najszybciej, póki Natalka jest jeszcze mała, a choroba nie zabrała jej wszystkiego…

Wszystkie ręce na pokład! Liczy się każda złotówka: 

skarbonka “rajdowa”: https://www.siepomaga.pl/natalia-michalczyk

główna zbiórka: https://www.siepomaga.pl/natalka-michalczyk

Zgłoś naruszenie/Błąd