A A+ A++

Młody mężczyzna, Muzułmanin, kiedy wszedł wraz z wycieczką do świątyni, zobaczył, jak kapłan wyniósł Kielich i zaczął wiernym rozdawać Komunię Świętą. Po pewnym czasie ten młody człowiek zaczął pytać, dlaczego kapłan nie odpędzi gołębia, który siedzi na jego dłoni i wydziobuje to, co kapłan na łyżeczce podaje ludziom?

Bóg nie pozwoli z Siebie szydzić” – (ros. „Бог поругаем не бывает”) – Gal 6:7

Film video: ПРОЯВЛЕНИЕ СВЯТОГО ДУХА… Примеры физического явления. Случаи из жизни. (ВИДЕО) ; 8:57 min.

Poniżej treść filmu video:

Było to w roku 1982-im w mieście Pskowskije Pieczory w świątyni pw. „Czterdziestu Męczenników”, która znajduje się na placu przed wejściem do monasteru.

Pewnego razu przyszedłem tam na Liturgię (Mszę św. – AL) i stałem od strony wschodniej, z tyłu, blisko wejścia. W tym czasie jeszcze istniał Związek Sowiecki i propaganda ateistyczna. W świątyni było bardzo mało mężczyzn, głównie to były „białe chusteczki” – babcie i kobiety w średnim wieku i bardzo mało mężczyzn, a młodych praktycznie nie było, wszyscy w podeszłym wieku. Prawdopodobnie byłem jedynym młodym mężczyzną. Nagle wchodzi grupa z wycieczki. Jak się okazuje przyjechał autobus, a wówczas wycieczki organizowali regularnie, wozili, pokazywali Pieczerski Monaster, ale z punktu widzenia jakiegoś po prostu programu kulturalnego, aby pokazać jakąś starożytność. Więc wchodzi ta grupa z przewodniczką, która dość głośno o czymś opowiada, a w pewnym czasie wyszedł kapłan z Darami Bożymi i ustawiła się do niego kolejka przystępujących do Komunii Świętej.

Do mnie podchodzi młody człowiek z takimi nieco wydłużonymi oczami, wyraźnie typu mongoloidalnego, był to Kazach, jak się później okazało i po cichu na ucho pyta mnie: „Proszę mi powiedzieć, oto tam stoi kapłan, coś z kielicha wyjmuje i łyżeczką wkłada ludziom do ust, ale dlaczego on nie odpędza gołębia, który siedzi u niego na prawej ręce i wydziobuje to, co znajduje się na łyżeczce. I praktycznie przez cały czas wkłada ludziom do ust pustą łyżeczkę. Czy on nie widzi tego gołębia? Dlaczego pozwala on siedzieć gołębiowi na swojej dłoni?”

Od razu zrozumiałem, w czym jest rzecz, co to jest za gołąb i co on symbolizuje. Zapytałem tego młodego człowieka, który był studentem LGU (Państwowego Instytutu w Leningradzie – AL) i który przyjechał z wycieczką. Zapytałem go, czy było dużo ludzi, u których gołąb nie wydziobywał zawartości z łyżeczki. Odpowiedział, że z około 20-tu tych, co podchodzili, tylko u 4-ch gołąb nie wydziobywał, siedział nieruchomo i nie dziobał i tym ludziom dostało się z łyżeczki to, co podawał kapłan do ust.

Powiedzieć, że ten człowiek coś zmyślił, nie mogę, ponieważ jak sam przyznał, po raz pierwszy był w cerkwi, nauki prawosławnej absolutnie nie znał, ponieważ jak się okazało jest Kazachem z rodziny muzułmańskiej, a przy tym zupełnie niewierzący, po prostu sowiecki ateista, tak jak większość byłych sowieckich obywateli, dlatego wymyślić coś takiego było po prostu niemożliwe. Po prostu zostało nam pokazane pewne duchowe widzenie i żeby nikt nie wątpił, że to prawdziwe, widzenie to było dane nie prawosławnemu człowiekowi, mnie też, chociaż stałem obok, a właśnie muzułmaninowi z pochodzenia, człowiekowi, który absolutnie nie znał Tajemnic Prawosławnych, nie wiedział, co tam się odbywa. Po prostu widział, że kapłan karmi z łyżeczki, ale nie wiadomo dlaczego to jedzenie gołąb cały czas wydziobuje i tylko 4 osoby otrzymały. Dla mnie sens był absolutnie jasny, w postaci niewielkiego gołębia, o wymiarach mniejszych od zwykłego, śnieżnobiałego, to był symbol Ducha Świętego, tak jak nieraz jest On pokazywany.

Starożytni Ojcowie często widzieli, jak śnieżnobiały gołąb w czasie Boskiej Liturgii (Mszy Św. – AL) unosi się nad Kielichem i kiedy kapłan błogosławi, on składa swoje skrzydełka i wlatuje do Kielicha. Zdarzało się to niejednokrotnie, czyli Pan Bóg dawał świadectwo dla ludzi pod takim oto widzialnym znakiem, ponieważ zobaczenie Ducha Św. w rzeczywistości jest niemożliwe, a w postaci symbolicznej – możliwe. I oto Pan Bóg właśnie tym symbolem pokazuje, że Duch Święty zszedł na Święte Dary. Tego Ducha Świętego młody człowiek widział na ręce kapłana, w prawej ręce trzymał on łyżeczkę, a tu (opowiadający kapłan pokazuje na dłoni miejsce obok kciuka – AL) siedział gołąbek. Dlaczego on wydziobywał – jest zupełnie oczywiste: ci ludzie, którzy niegodnie podchodzili do Darów Bożych, otrzymywali zamiast Ciała i Krwi Pana Jezusa Chrystusa po prostu kawałeczek chleba i wino, czyli jak powiedziano: „Bóg nie pozwoli z Siebie szydzić” – (ros. „Бог поругаем не бывает” – AL) – Gal 6:7.

Gdy ktoś podszedł obłudnie, fałszywie, znam nawet czarowników, którzy przyjmują Komunię Św. specjalnie po to, aby ten kawałeczek Darów Świętych zatrzymać pod językiem, wyjść z cerkwi i w domu dokonywać jakichś manipulacji w celu znieważenia Hostii i dokuczenia Bogu, ale to jest niemożliwe, ponieważ Duch Święty natychmiast opuszcza Święte Dary – oto gołąb wydziobuje, co jest znakiem tego, że Łaski Bożej tam nie ma oraz Ciała i Krwi, które były w Kielichu, kiedy kapłan rozdawał je ludziom. Ale gdy człowiek jest niegodny, to Duch Święty zabiera Swoją Łaskę i w efekcie człowiek nie otrzymuje Ciała i Krwi , otrzymuje on jedynie kawałeczek chleba, umoczonego w winie. I to wszystko. Było to pokazane. Tylko 4-ch z 20-tu było ludźmi rzeczywiście wierzącymi, którzy rzeczywiście się przygotowali, szczerze wyznali swoje grzechy, w należyty sposób pościli i Duch Święty pozostał, a gołąb siedział nieruchomo i ci ludzie rzeczywiście przyjęli Komunię Świętą.

Przypomina się taki epizod, który wydarzył się Św. Tichonowi Zadońskiemu. W swoim czasie opisał on, że modlił się do Boga, aby Ten odkrył mu, co się dzieje w czasie przyjmowania Komunii Świętej. I pewnego razu, gdy odprawiał on Mszę Św. i zaczął udzielać Komunii Świętej i gdy ludzie przyjmowali Komunię, będąc w godnym stanie, to ich twarze stawały się podobne do słońca.

Podobnie było podczas rozmowy Motowiłowa ze Świętym Serafinem Sarowskim, gdy powiedział: „Ojcze, nie mogę na Ciebie patrzeć!” – „A dlaczego nie możesz patrzeć?” – „Ponieważ twarz Twoja Ojcze, jest jak słońce, razi w oczy” – odpowiedział Motowiłow.

– „Dlatego nie mogłem na nich patrzeć, ponieważ szedł od nich taki blask, że oślepiał, a byli ludzie, którzy podchodzili, przyjmowali Komunię Świętą i twarze ich stawały się czarne, straszne, podobne do zwierzęcych i odczuwałem strach; widzisz, Ojcze, tę zmianę u mnie”? Taką zmianę opisał Tichon Zadoński.

Podobnie tak samo, tylko nieco w innej formie, to samo widział ten młody człowiek, Kazach, który mi to wszystko opowiedział i stało mi się jasne, dlaczego Boga nie można znieważyć i nie można zbezcześcić Święte Tajemnice, ponieważ natychmiast przestają być one Tajnymi Bożymi Darami, kiedy podchodzi do nich niegodny człowiek.

Źródło:

ПРОЯВЛЕНИЕ СВЯТОГО ДУХА Примеры физического явления. Случаи из жизни. (ВИДЕО)

https://3rm.info/main/79906-projavleniesvjatogoduhaprimeryfizicheskogojavlenijasluchaiizzhiznivideo.html

25.4.2020 r.

Tłumaczył Andrzej Leszczyński

26.4.2020 r.

Przejaw Ducha Świętego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKlasyki designu w ogrodzie
Następny artykułNowa data Rybnickiego Półmaratonu Księżycowego