A A+ A++

Grupa ośmiu mężczyzn świętowała 9 maja dzień zwycięstwa w jednej z restauracji na Mokotowie. Wznosili toasty za Stalina, obrażali Ukraińców. Gdy goście restauracji zaprotestowali, zaatakowali ich.

– W restauracji Lotos, w której jedliśmy obiad, zrobiło się okropnie. Przy stoliku nieopodal nas usiadło ośmiu mężczyzn, Polaków, którzy zamówili wódkę i śpiewali rosyjskie pieśni wojenne – opowiada Witold, czytelnik “Stołecznej”. – Darli się, przeklinali, wszyscy w restauracji zwracali na nich uwagę.

Świadkowie opisują, że mężczyźni byli mniej więcej w wieku od 40 do 60 lat, mieli przywieszone do ubrań wstążki św. Jerzego, symbol Dnia Zwycięstwa 9 maja, używany w Rosji przez zwolenników Putina. – Przeszkadzało nam, że wyklinali Ukrainę i obrażali Ukraińców. Wznosili toasty i śpiewali pieśni na cześć Stalina. Zareagowałem i wysłałem ich tam, gdzie ukraińscy obrońcy z Wyspy Węży odesłali rosyjskich agresorów – mówi Witold. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJubileusz 75 lecia PSM w Zamościu
Następny artykułZwolnienia w CD Projekcie. „Sirius” wrócił, ale pracownicy stracili pracę