Zgodnie z założeniami programu wsparcie otrzyma 80 par. Każda z nich otrzyma dofinansowanie w wysokości 5 tys. zł, co ma pokryć ponad połowę kosztów zabiegu.
Do programu będą zakwalifikowane pary, które od przynajmniej roku znajdują się pod opieką medyczną związaną z leczeniem niepłodności. Program ma dotyczyć pań między 18. a 42. rokiem życia. Finansowanie zabiegu in vitro z miejskiego budżetu zaproponowali radni Koalicji Obywatelskiej. Projekt miał trafić na sesję jeszcze w marcu, ale w związku z epidemią koronawirusa obrady ograniczono do minimum. Z kolei sesja kwietniowa odbywała się online i na niej także projektu nie było.
– To projekt uchwały, który zamierzamy przedyskutować w szerokim gronie, a przecież nie był nawet jeszcze omawiany na komisjach. Dlatego procedowanie nad tym projektem zostanie przeniesione na sesję, gdy będzie możliwe między innymi zaproszenie do dyskusji ekspertów – tłumaczył wówczas Łukasz Sowada, przewodniczący rady miasta, a prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapowiadał głosowanie nad programem podczas majowej sesji. Tak się jednak nie stało. Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta miasta, w maju poinformowała, że projekt ten trafi pod obrady prawdopodobnie w czerwcu. Ratusz musi wiedzieć, jak stoi finansowo, ale nie tylko.
– Chcielibyśmy w czerwcu pochylić się nad tym projektem, ale wszystko zależy od sytuacji sanitarno-epidemiologicznej, czy pandemia będzie się kończyć, czy nie – tłumaczyła. – Program in vitro został uwzględniony w obradach lipcowej sesji rady miasta – informuje Łukasz Sowada. Projekt ma poparcie prezydenta, a klub jego radnych ma większość w radzie miasta, więc głosowanie wydaje się już tylko formalnością. Czy tak będzie, okaże się 2 lipca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS