A A+ A++

O najbliższych planach Kopalni Soli Bochnia, z naciskiem na przywrócenie ruchu turystycznego do szybu Sutoris, rozmawiano podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji kultury Rady Miasta Bochnia. W imieniu bocheńskiej żupy temat referował prezes Zygmunt Dobrowolski.

W dyskusji oprócz radnych komisji kultury oraz wspomnianego prezesa wzięli udział również dyrektor Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni Anetta Stachoń i naczelnik wydziału promocji i rozwoju miasta Tomasz Ryncarz.

Więcej turystów w centrum miasta

Z naszego punktu widzenia byłoby najlepiej, gdyby turyści zjeżdżali szybem Campi i wyjeżdżali szybem Sutoris w centrum miasta. Wtedy korzystaliby z tych wszystkich atrakcji kulturalnych, zobaczyliby najstarszą, zabytkową część Bochni. Mogliby odwiedzić Muzeum, Bazylikę i skorzystać z restauracji, pójść na Planty, skorzystać z tężni itd. – powiedziała dyrektor Anetta Stachoń.

Turyści mogliby też skorzystać z pięknego położenia naszego miasta, pięknej panoramy. Nawet będąc na płycie Rynku widać już na wzgórzu część Krzęczkowa, bo wiadomo, że Bochnia otoczona jest wzgórzami. Można byłoby w tę trasę turystyczną włączyć również Park Rodzinny Uzbornia i stamtąd podziwiać panoramę naszego miasta – stwierdziła radna Anna Morajko, przewodnicząca komisji kultury.

Kopalnia poszerzy ofertę

W swojej obszernej wypowiedzi prezes kopalni mówił m.in. o zjazdach szybem Sutoris, nowej trasie turystycznej i elektrycznej kolejce.

Jeśli chodzi o „odwrócenie” ruchu turystycznego, czyli zjazd szybem Campi, wyjazd szybem Sutoris albo odwrotnie to od początku był pomysł kopalni, z tego powodu, że jak rozpocząłem tutaj swoją działalność to to czego mi tutaj zabrakło to właśnie tego, że kopalnia, która kiedyś była bardzo związana z miastem i odwrotnie – miasto z kopalnią – jakby zamknęła się pod ziemią i nic tutaj na powierzchni się nie działo. Przyjeżdżają tysiące turystów do kopalni i ich wizyta kończy się przejściem do autokaru lub na dworzec, nie widzą ile tutaj jest pięknych miejsc, które powinni zobaczyć – mówił Zygmunt Dobrowolski, prezes Kopalni Soli Bochnia.

Będziemy oferowali to co jest przepiękne, czyli naszą kopalnię z tak bogatą historią, którą turyści będą mieli okazję zobaczyć, a po wyjeździe chcemy, żeby atrakcją było, że wyjadą w innym miejscu niż zjechali. Czyli np. zjadą szybem Campi i wyjdą w samym centrum miasta. (…) Zrobiłem taką próbę: mając delegację, poszliśmy taką trasą. Po zobaczeniu trasy turystycznej zjeżdżając szybem Campi, wyjechaliśmy w centrum miasta szybem Sutoris, chwila i byliśmy na Rynku. Oni byli w szoku, to naprawdę robi wrażenie na turystach, a przede wszystkim otwiera nam możliwości, bo możemy pokazać te piękne miejsca w Bochni, które będą stanowiły dodatkową atrakcję – kontynuował Zygmunt Dobrowolski.

To wszystko wiąże się z kosztami, będziemy musieli ponieść koszty, dlatego plan jest taki, aby działo się to stopniowo. Najpierw będziemy puszczali pojedyncze grupy. To ma związek z kolejką, która jest potrzebna do tego, żeby ten ruch w Bochni się odbywał. Najlepszym miejscem na przystanek takiej kolejki to Muzeum im. Stanisława Fischera. Rozmawialiśmy już z panią dyrektor na ten temat. Wydaje mi się, że jest to idealne miejsce – moglibyśmy tam rozpocząć zapoznawanie z historią Bochni i byłby to początek trasy – mówił Zygmunt Dobrowolski.

Posiłki przygotowywane na powierzchni

To co mnie zainspirowało do tego, żeby coś takiego zrobić to była moja wizyta w Bazylice św. Mikołaja, której wcześniej nie widziałem. Uważam, że jest to miejsce, które powinien zobaczyć każdy Polak. Przepiękne miejsce z taką historią, robi wrażenie już na wejściu, trzeba to pokazać turystom. Bochnia ma wiele atrakcji, poza Bazyliką to Muzeum im. Stanisława Fischera, tężnia solankowa, sam Rynek, Muzeum Motyli, z którym mamy podpisaną umowę, jest basen. Możemy stworzyć piękną trasę i będzie to dla naszych turystów prawdziwa atrakcja połączona z tym co zobaczą na dole. Na początku będzie to jakaś promocja, koszty będzie ponosić kopalnia, natomiast docelowo plan jest taki, żeby to była płatna atrakcja – przekazał Zygmunt Dobrowolski.

Prezes mówił również o planach otwarcia restauracji. Z informacji, które przekazał wynika, że kopalnia jest bardzo blisko zakupu dawnej restauracji Grota. – Kupilibyśmy restaurację w centrum miasta, ale nie po to, aby eksperymentować, żeby uruchomić działalność gastronomiczną i patrzeć co się będzie działo. Pomysł opiera się na tym, że my przygotowujemy dużą ilość posiłków – w sezonie wysokim jest to ok. 700 posiłków w ciągu jednego dnia – one przygotowywane są pod ziemią, a żeby to tam można było przygotować to trzeba zwieść ogromne ilości półproduktów, a później wywieźć te odpady z powrotem na górę, co powoduje dużo większe koszty niż przygotowywanie tego tutaj na powierzchni. Na tym opiera się nasz plan, a nie, że będziemy liczyli na dodatkowych gości w restauracji, oni będą przy okazji – tłumaczył Zygmunt Dobrowolski, dodając, że jeśli uda się kupić restaurację Grota to jej uruchomienie możliwe jest w pierwszym półroczu tego roku. Jeżeli to się nie uda to restauracja ma zostać otwarta w hali starej warzelni przy szybie Campi.

Jeżeli restauracja będzie w centrum miasta to w hali starej warzelni zrobimy kompleks atrakcji dla dzieci, gdzie będą różnego rodzaju zabawy w postaci małpiego gaju na parterze, będą jeszcze dwa poziomy, gdzie będą różne gry zręcznościowe, aby rodziny z dziećmi mogły przyjechać i spędzać swój wolny czas – poinformował Zygmunt Dobrowolski.

Nowa trasa za pół roku

Prezes kopalni zapowiedział, że nowa trasa turystyczna (z wykorzystaniem szybu Sutoris i schodów do głębokości 70 m) zostanie uruchomiona za pół roku. – Nowa trasa turystyczna będzie uruchomiona do końca września tego roku. Zatem w tym roku czeka nas wiele ciekawych wydarzeń. Przypomnę, że mamy 10-lecie wpisania kopalni na listę UNESCO, mamy 775-lecie istnienia kopalni. Będziemy chcieli podkreślić tę historię i to wyeksponować, a przy okazji promować to miasto – stwierdził Zygmunt Dobrowolski.

Elektryczne busy

Podczas dyskusji pojawiły się pytania o wspomnianą kolejkę – elektryczne busy. Niedawno miasto unieważniło przetarg na zakup autobusów w części dotyczącej właśnie zakupu trzech takich pojazdów (pisaliśmy o tym TUTAJ). Nie wiadomo, czy i kiedy zostanie rozpisany nowy przetarg (nikt z przedstawicieli władz miasta nie odpowiedział w poniedziałek na to pytanie).

Bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Jeśli miasto się nie włączy, to na chwilę obecną mogę powiedzieć, że jeśli nic złego się nie stanie, to kopalnia kupi sama dwie kolejki – powiedział prezes Zygmunt Dobrowolski.

Z kolei szef promocji w bocheńskim magistracie zwrócił uwagę, że o przywróceniu ruchu na szybie Sutoris mówi się już od lat. – Jeszcze za czasów prezesury Krzysztofa Zięby dyskutowaliśmy też na komisjach kultury o przywróceniu ruchu na szybie Sutoris, a wtedy padła taka odpowiedź, że jak miasto dołoży to będzie się to realizowało. Teraz wiemy, że kopalnia jest skłonna też do tego trochę dołożyć, żeby ta trasa miała okazję kończyć się również w szybie Sutoris – zwrócił uwagę Tomasz Ryncarz, naczelnik wydziału promocji i rozwoju miasta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIle zarabia się w ChSM?
Następny artykułOficjalne powitanie podczas sesji Rady Powiatu