A A+ A++

Marquez nie widząc oznak „lepszego jutra” postanowił po jedenastu wspólnych sezonach rozstać się z Hondą. Sześciokrotny mistrz świata królewskiej klasy związał się z Gresini Racing – satelicką ekipą Ducati.

Chociaż występy Marqueza niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem, niezależnie od bronionych barw, Gresini jest mniejszym zespołem niż fabryczna ekipa Hondy, stąd i Hiszpan nie jest tak obciążony obowiązkami.

Sam jednak zauważył, że chociaż różnice między funkcjonowaniem Hondy i Gresini są ewidentne, dodał, że czuje taką samą presję związaną z osiąganiem wyników, jaka towarzyszyła mu przez długie lata w zespole japońskiego producenta.

– Presja jest taka sama, ponieważ motocykliści są szczęśliwi będąc na podium, zespoły także się cieszą, więc to cel dla wszystkich – uznał Marquez. – Bycie na podium jest lepsze niż pozycja w pierwszej piątce. Z kolei zwycięstwo jest lepsze od samej obecności na podium. Jeśli więc mamy dobrą atmosferę i pojawiają się żarty, nie oznacza to, iż brakuje presji czy ambicji.

– Ambicje są takie same, jak w fabrycznej stajni, ponieważ jesteśmy tutaj, aby walczyć o jak najlepsze wyniki. Prawdą jest jednak to, że w ekipie mamy mniej ludzi i jest bardziej „swojsko”. Zawsze powtarzam, że dobra atmosfera może tylko pomóc. Ale i w Repsol Honda ta atmosfera była właściwa.

– Jednak kultura japońska różni się od włoskiej, hiszpańskiej czy amerykańskiej. Atmosfera za każdym razem jest dobra, gdy są właściwe wyniki.

W trakcie weekendu z Grand Prix Portugalii Marquez zaliczył w sprincie swój pierwszy finisz w trójce na Ducati. Z kolei podczas wyścigu głównego doszło do kolizji z Francesco Bagnaią i szanse na podium przepadły. Hiszpan obwiniał mistrza świata za zdarzenie, a incydent nie spodobał się także szefowi Ducati – Gigi Dall’lgnie, który nazwał go godnym pożałowania.

Marc Marquez, Gresini Racing and Francesco Bagnaia, Ducati Team crash

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga! Możesz zapłacić 5000 złotych kary. Nie każdy o tym wie
Następny artykułPodczas pleneru wyrzeźbią sylwetki właścicieli Kodnia z rodu Sapiehów