Po niemal 6 latach od pierwszych zapowiedzi premierę ma dziś Bayonetta 3 – kontynuacja Bayonetta 2 z 2014 roku od studia PlatinumGames. Tytuł w recenzjach zbiera same pochwały, aplikując do miana gry roku. Niestety nie obyło się bez pewnych kontrowersji.
Podobnie jak to było z Bayonettą 2, najnowsza część omija duże platformy, będąc tytułem ekskluzywnym na konsolę Nintendo Switch. Grę można kupić w Nintendo Store za ok. 290 zł i w polskich sklepach za ok. 230-240 zł. Gra nie posiada polskiej wersji językowej.
Naszą recenzję gry możecie przeczytać tutaj. Przed premierą tytuł zebrał przytłaczająco pozytywne opinie, głównie za sprawą rozwinięcia mechanik z poprzednich odsłon. Średnia not w serwisie Metacritic oscyluje na poziomie 88%. Wynik jest zatem bardzo dobry, zwłaszcza gdy zestawimy grę ze Splatoonem 3 (83% w Metacritic), czyli inną dużą tegoroczną premierą na Switcha.
Rdzeń zabawy pozostał ten sam – jest to nadal slasher z perspektywy trzeciej osoby (TPP), polegający na sprawnym łączeniu kombosów.
W ostatnich dniach głośno było na temat zmiany aktorki podkładającej głos w anglojęzycznej wersji gry. Hellena Taylor zrezygnowała z roli, ponieważ, jak twierdziła, oferowana zapłata była zbyt niska względem oczekiwań. Oliwy do ognia dolało jednak kłamstwo aktorki. Ta początkowo upierała się, że studio zaoferowało jej kwotę 4 tysięcy dolarów za całą pracę, kiedy w rzeczywistości było to 15 tysięcy. Aktorka nadal nawołuje do bojkotu produkcji.
Moje posty przykuły uwagę ludzi. Niskie wynagrodzenie odbija się nie tylko na branży gier, ale także na innych dziedzinach na całym świecie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS