A A+ A++

Rod Fergusson i Joe Shely dziękują wszystkim sympatykom Diablo, dzięki którym najnowsza odsłona uniwersum osiągnęła rekordowy start. Przedstawiciele firmy podkreślają, że debiut Diablo 4 jest dopiero wstępem do kolejnych przyjemności.

Dyrektor generalny Diablo oraz reżyser Diablo 4 mogą czuć dumę – nie wszyscy wierzyli w powodzenie projektu, tymczasem Diablo 4 zadebiutowało z zawartością, która została bardzo ciepło przyjęta przez dziennikarzy. Według rankingu 2023 Hall of Fame serwisu Opencritic jest to piąta najlepiej oceniana produkcja 2023 roku. Tytuł uzyskał średnią na poziomie 89%.

Pamiętając o przeszłości, trzeba przyznać, że Blizzard potrzebował tak pozytywnego odbioru. W ostatnich latach byliśmy świadkami debiutów wielu gier z serii Warcraft, Starcraft, Diablo czy Overwatch, lecz wewnętrzne kłopoty i toksyczna kultura pracy panująca wewnątrz przedsiębiorstwa nie pozostały bez znaczenia dla części produkcji. Diablo 4 miało być pierwszą ważną pozycją, która odwróci kartę i pokaże „nowy początek” firmy.

Najnowsza odsłona już teraz osiągnęła ogromny sukces, stając się najlepiej sprzedająca grą w historii Blizzarda. Rod Fergusson i Joe Shely otwarcie przyznali, że premiera jest dopiero przedsmakiem wszelkich atrakcji, a społeczność może liczyć na znacznie więcej. Główni deweloperzy przypominają o atutach Diablo 4, wymieniając między innymi największą w historii serii fabułę, różnorodność stylów rozgrywki oraz możliwość tworzenia postaci zgodnie z własnymi upodobaniami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInformacje z Mazowsza odc. 10
Następny artykułLewin Kłodzki. Trójka kolegów z pasją do poszukiwań. Przez dwa lata przeszukali setki hektarów lasów i pól