A A+ A++

Wzywam do izolacji prezydenta Rosji, dyplomacja wymaga dialogu, ale nie można negocjować z terrorystami; przestępcy muszą zostać osądzeni, a ideologia „ruskiego miru” musi zostać pokonana i wyeliminowana – mówił premier podczas konferencji „Strategic Ark” organizowanej przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.

CZYTAJ TAKŻE: Premier spotkał się z arcymistrzem Kasparowem: To krytyk Kremla, który rozumie, że na Ukrainie toczy się walka o przyszłość wolnego świata

Szef rządu w swoim wystąpieniu otwierającym konferencję odnosił się do rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Jestem przekonany, że wojna nigdy nie jest nieunikniona. Zawsze jest wynikiem albo świadomej decyzji, albo braku takiej decyzji

— powiedział Mateusz Morawiecki.

Hekatomba w Mariupolu czy morderstwa w Buczy – to wszystko powinno nas obudzić z naszej drzemki geopolitycznej i spowodować byśmy odrzucili dawne złudzenia. Ale czy to wystarczy?

— pytał.

Bitwa o Ukrainę może określić przyszłość na kolejne 100 lat”

Szef rządu odniósł się również zdecydowanie do głosów sugerujących, by pozwolić zachować twarz Putinowi.

Jak można powiedzieć coś takiego?

— mówił.

Szef rządu dziękował też PISM za organizację konferencji podkreślając, że trudno znaleźć lepsze miejsce, by dyskutować o przyszłości.

Morawiecki przypomniał, że „100 lat temu na przedmieściach Warszawy miała miejsce bitwa, która ukształtowała porządek światowy na kolejne dwie dekady”.

Obecnie bitwa o Ukrainę może określić przyszłość na kolejne 100 lat

— zaznaczył.

Zdaniem Morawieckiego, paradoksem wojny na Ukrainie jest to, że „jeżeli Ukraina wygra, to będzie przede wszystkim jej zwycięstwo”.

Natomiast jeśli przegra, to nie będzie jej przegrana, tylko przegrana nas wszystkich i koniec świata jaki znamy

— oświadczył.

Dlatego też wzywam do izolacji rosyjskiego prezydenta. Owszem, dyplomacja wymaga dialogu, ale nie negocjuje się z terrorystami. Przestępcy muszą zostać osądzeni, a ideologia „ruskiego miru” musi zostać pokonana i wyeliminowana

— podkreślał premier.

Zjednoczeni jesteśmy o wiele silniejsi niż Rosja”

Według szefa rządu, „dzisiaj serce Europy bije nie tylko w Polsce, ale też na Ukrainie, w krajach bałtyckich i w całej Europie środkowo-wschodniej”.

Nasza szczególna pozycja w Europie oznacza, że możemy być nie tylko sercem Europy, ale i sumieniem. Zbyt często widzieliśmy okrucieństwa wojny, aby teraz zignorować znaki ostrzegawcze

— powiedział Morawiecki.

Zjednoczeni jesteśmy o wiele silniejsi niż Rosja. Putin wie, że pokonanie Zachodu wiąże się z jego podziałem, dlatego musimy być zjednoczeni

— apelował.

Premier mówił również, że „nie wystarczy wygrać wojnę, musimy nie przegrać i nie stracić pokoju”.

Musimy postanowić wspólnie, że Rosja nigdy już nie będzie zagrażać pokojowi w Europie. A cena utrzymania pokoju musi być też ponoszona przez inne kraje, poza Unią i NATO

— powiedział.

Musimy zwyciężyć z nacjonalizmem, kolonializmem, i to będzie, i musi być naszym wspólnym osiągnieciem

— kontynuował.

Przypomniał, że Polacy, walcząc kiedyś o wolność, mówili w stanie wojennym, że „nie ma wolności bez solidarności”.

Dziś trzeba powiedzieć, że nie ma Zachodu bez wolnej i zwycięskiej Ukrainy

— powiedział premier.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier zapewnia: „Nie dopuścimy, żeby skutki działań Putina i Rosji pokrzyżowały Polakom plany na przyszłość”. WIDEO

mm/Twitter/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObejrzyj fotograficzne archiwum – zaproszenie
Następny artykułNasze Miasto: Kłobuck. Ciężarówka zawadziła o most i spadła z naczepy